Transportowa rewolucja w Korei Południowej. Latające taksówki od 2025 r.

Prezydent Korei Południowej Mun Dze In liczy, że inwestycje stworzą miejsca pracy i pomogą spowalniającej gospodarce kraju. Oparty w dużej mierze na eksporcie model ekonomiczny państwa dotkliwie odczuwa ostatnie napięcia w handlu międzynarodowym. Mają one na tyle duży wpływ na gospodarkę, że Bank centralny Korei Południowej ostrzegł, że wzrost gospodarczy w tym roku będzie niższy, niż prognozowano. 

Założenie rewolucji

W ramach szeroko zakrojonego planu promowania „transportu przyszłości" Korea Płd. rozważa rozszerzenie ulg podatkowych dla nabywców aut elektrycznych i zasilanych wodorowymi ogniwami paliwowymi, a także obniżenie cen wodoru o połowę do 2030 r. – wynika ze wspólnego oświadczenia koreańskich ministrów. Władze Korei Płd. przewidują, że do właśnie do tego roku samochody elektryczne i wodorowe stanowić będą 33 proc. lokalnej sprzedaży pojazdów (w 2019 r. to ok. 2,6 proc.). Dla porównania źródło Bloomberga wskazało, że ChRL do 2030 r. chciałaby, by auta elektryczne, hybrydy plug-in i auta wodorowe odpowiadały za 40 proc. wolumenu sprzedaży w kraju.

Rząd Korei Płd. chce także zachęcać operatorów autobusów i ciężarówek do przechodzenia na tzw. pojazdy nowej energii (NEV). Ma się do tego przyczynić rozbudowa sieci stacji ładowania z 5,4 tys. do 15 tys. punktów do 2030 r. Stacji wodorowych ma być 660 – obecnie działa zaledwie nieco ponad 30.  

Latające taksówki od 2025 r.

W kwestii pojazdów autonomicznych rząd planuje do 2024 r. wprowadzić prawne regulacje umożliwiające jazdę samochodów bez kierowców po drogach publicznych. Ma to pozwolić na przyspieszenie komercyjnego wprowadzenia w pełni autonomicznych pojazdów o trzy lata  – do 2027 r. Od 2023 r. trwać zaś mają prace nad zasadami bezpieczeństwa i siecią szlaków powietrznych dla latających taksówek, tak by ich komercyjne usługi rozpoczęły się w 2025 r.

Grupa Hyundai Motor ogłosiła, że do 2025 r. zainwestuje w technologię autonomicznej jazdy 41 bln wonów i rozpocząć jej wdrażanie już w pojazdach, które trafią na rynek w 2021 r. Ponadto koncern chce do 2025 r. uwzględnić w swojej ofercie 23 różne modele elektryczne. W ubiegłym miesiącu Hyundai powołał spółkę joint venture z firmą Aptiv, której celem jest rozpoczęcie usług samojezdnych taksówek w 2022 r. Producent pracuje też nad własnym projektem miejskiej mobilności powietrznej – przypomniał Bloomberg.

Producent stworzył spółkę Urban Air Mobility (UAM) i powołał na stanowisko jej szefa Jaiwon Shin, który wcześniej pracował w NASA. Jego zadaniem będzie „opracować inteligentne produkty mobilności w branży lotniczej” – czytamy w informacji prasowej firmy. 

– Przez 30 lat pracowałem w NASA nad badaniami i rozwojem lotnictwa. Jestem bardzo podekscytowany i zaszczycony kształtowania strategii mobilności w powietrzu w Hyundai Motor Group – mówi Shin. – Nasz nowy zespół będzie rozwijał technologie, które sprawią, że nasza firma stanie się siłą napędową miejskiej mobilności w transporcie lotniczym. Ocenia się, że ten rynek ma urosnąć w ciągu najbliższych dwudziestu lat do kwoty 1,5 bln dolarów – dodaje szef UAM.