Linie TAP Air Portugal planują w październiku 666 lotów na 82 trasach. Nowością będą rejsy transatlantyckie do Chicago i San Francisco.
Narodowy przewoźnik powietrzny z Półwyspu Iberyjskiego kolejne destynacje w Stanach Zjednoczonych obsłuży dwa razy w tygodniu. Poza tym zwiększy we wrześniu do dwóch dziennie loty z Lizbony do portu Nowy Jork-JFK. Częstotliwość na tej trasie wzrośnie jeszcze do trzech w ciągu doby od początku października.
Nowe połączenia sprawią, że
linie lotnicze z południa Europy przywrócą 86 proc. swojej sieci na Starym Kontynencie sprzed wybuchu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. W przypadku tras do Afryki Północnej, Republiki Zielonego Przylądka i Maroka ten wskaźnik wzrośnie nawet do 88 proc.
Linie
TAP Air Portugal zapewnią we wrześniu już 22 rejsy w tygodniu do Brazylii, trzydzieści do Ameryki Północnej, 59 na trzynastu trasach na Czarnym Lądzie i Bliskim Wschodzie, a przede wszystkim aż 498 lotów do 35 miejsc docelowych w Europie. Ponadto zaoferuje 159 krajowych rejsów do sześciu miast Portugalii. To pozwoli przewoźnikowi zwiększyć rozkład do poziomu 40 proc. sprzed kryzysu wywołanego wirusem COVID-19.
Pasażerowie każdego rejsu między 1 lipca a 31 października mogą bezpłatnie zmienić rezerwację. Dzięki temu osoby podróżujące z krajów o zmieniających się zasadach dotyczących kwarantanny mogą opóźnić lot nawet do 30 czerwca przyszłego roku. Każdy podróżny powyżej szóstego roku życia musi nosić zakrywającą maskę przez cały czas trwania lotu.
Na pokładach maszyn zawieszono serwowanie jedzenia i napojów podczas krótkich tras. Pakiety żywnościowe na dłuższych dystansach będą indywidualnie pakowane i zamykane. Każda osoba decydująca się na podróż powietrzną do Portugalii musi uzyskać negatywny wynik testu na obecność koronawirusa SARS-CoV-2, najpóźniej 72 godziny przed wylotem.