Nowa, brytyjska spółka Norwegian UK otrzymała 22 września z amerykańskiego Departamentu Transportu zezwolenie dla operatora zagranicznego pozwalające na wykonywanie operacji lotniczych pomiędzy krajami Unii Europejskiej a USA. Norwegian rzuca rękawicę liniom, które od dziesiątek lat latały między kontynentem europejskim a USA.
Norwegian lata już do USA wykorzystując flotę samolotów szerokadłubowych (Boeingów 787 Dreamliner) oraz, co jest nowością, niewielkich Boeingów 737MAX (podobnymi samolotami operuje m.in. Ryanair). Do tej pory wykorzystywano jednak licencję dla Norwegiana (ten kraj nie jest w Unii Europejskiej), a nie europejski system dość liberalnych regulacji Open Skies, zawarowany dla państw UE i USA.
Prawie dwa lata starań o zezwolenieO zezwolenie nowa spółka prosiła od grudnia 2015 roku. Jego wydanie próbowały zatrzymać duże amerykańskie linii i liczne związki zawodowe w nich działające. Tymczasowe pozwolenie z Departamentu Transportu USA linie otrzymały dopiero w lipcu tego roku. Pomogło im w tym wsparcie m.in. Ryanaira (do niedawna linie myślały o wspólnej ofercie) i niektórych przewoźników Cargo w USA.
Otrzymane właśnie zezwolenie pozwoli na wejście nad Atlantyk nowego podmiotu, który oferować będzie przeloty z Wielkiej Brytanii i Irlandii do Stanów Zjednoczonych. Wydanie zezwolenia, według litery amerykańskiego prawa, ma skutek natychmiastowy. Wcześniej, w oczekiwaniu na amerykańską zgodę, na podstawie umów dwustronnych uzyskano zezwolenie na loty do Singapuru i Argentyny (od lutego 2018).
Więcej samolotów i więcej pracowników– Zezwolenie dla Norwegian UK to wspaniała wiadomość dla pasażerów Norwegiana po obu stronach Atlantyku. Dzięki niemu uruchomimy naszą nową flotą więcej nowych tras za niewielkie pieniądze. Chcieliśmy podziękować wszystkim lotniskom, liniom lotniczym, biznesmenom i politykom po obu stronach oceanu za wsparcie dla nowej spółki i dla polityki „Open Skies” oraz wynikającej z niej możliwości uczciwej konkurencji – powiedział prezes zarządu linii Bjørn Kjos.
W komunikacie Norwegian dodaje, że rozwija swój brytyjski oddział intensywnie. Ponad 1000 pracowników Norwegiana pracuje obecnie obsługując loty z lotniska Londyn Gatwick, przewoźnik zwiększa też zatrudnienie w Dublinie, który będzie siedzibą nowej spółka (zabezpieczono się w ten sposób bez ewentualnymi
skutkami Brexitu. Operuje także z lotnisk: Birmingham, Manchester, Edinburgh i Belfast. M.in. z tego powodu Ryanair ma obecnie problemy z wykonywaniem
zaplanowanych wcześniej lotów.
Choć norweskie linie na transatlantyckich trasach stawiają dopiero pierwsze korki, zdążyły już narobić
sporo zamieszania. Norwegian posiada obecnie najmłodszą flotę samolotów na świecie. Więcej na temat zakupów odrzutowców i wyników firmy można przeczytać
tutaj.