Ryanair przewiózł w Polsce o 6 mln więcej pasażerów niż LOT i Wizz Air

14 mln pasażerów przewiezionych na pokładach odrzutowców Ryanaira oznacza wzrost o 130 proc. w porównaniu z 2021 rokiem. Tani przewoźnik z Zielonej Wyspy wygenerował 211 mln euro zysku w finansowym trzecim kwartale, liczonym od października do końca grudnia minionego roku.

Wynik osiągnięty w ostatnich trzech miesiącach 2022 roku jest ponad dwukrotnie lepszy od tego uzyskanego w tym samym okresie 2021 roku. Wówczas niskokosztowiec z Irlandii wygenerował 96 mln euro zysku. Więcej o tym pisaliśmy już w TYM TEKŚCIE.

Przewidywania Ryanaira na 2023 rok zakładają jeszcze straty w czwartym kwartale finansowego roku, liczonego do końca marca. Do tego czasu w ciągu dwunastu miesięcy Ryanair prognozuje przewiezienie 168 mln podróżnych, ale ten wynik jest nadal w dużej mierze uzależniony do wojny na wschodzie Europy oraz unikania niepożądanych zdarzeń, takich jak pandemia koronawirusa SARS-CoV-2.

Drugi w klasyfikacji LOT przewiózł w Polsce w minionym roku prawie 8 mln pasażerów. Narodowy przewoźnik zanotował w ten sposób wzrost o 81 proc. w odniesieniu do 2021 roku, kiedy obsłużył w kraju 5,7 mln podróżnych. W grudniu wznowiono rejsy do Pekinu, a wcześniej uruchomiono połączenia do Baku, Mumbaju, Kairu i Sarajewa.

– Obserwujemy powrót pasażerów biznesowych i koncentrujemy się na odbudowie dogodnej siatki połączeń z Warszawy. Dzięki temu zapewnimy krótsze przesiadki w stolicy – podkreślił Krzysztof Moczulski, rzecznik PLL LOT.

Wizz Air z kolei przewiózł w minionym roku 7,5 mln pasażerów w Polsce. Węgierski niskokosztowiec zanotował w ten sposób wzrost o 127 proc. w stosunku do statystyk z 2021 roku. Wówczas doliczono się 3,3 mln podróżnych w Polsce.

Tani przewoźnik z Europy Środkowo-Wschodniej uruchomił w minionym roku nowe trasy z Łodzi oraz Bydgoszczy, a także zaoferował nowe połączenia na Kaukaz z Poznania i Katowic. Poza tym odebrał 25 airbusów, powiększając flotę do 177 odrzutowców. Dzięki temu w stołecznej bazie w Warszawie stacjonuje już dziewięć samolotów, co pozwoliło zwiększyć oferowanie z Lotniska Chopina o 40 proc.