Qatar Airways wykupią pakiet akcji American Airlines

Mimo zdecydowanego sprzeciwu ze strony zarządu American Airlines prezes Qatar Airways, Akbar al-Baker, zapowiada zakup w najbliższej przyszłości 4.75% akcji amerykańskiego konkurenta. Katarskie linie powiadomiły w zeszłym miesiącu American Airlines, że są zainteresowane wykupem do 10% akcji, ale nie przekroczą 4,75% bez zgody zarządu amerykańskiego przewoźnika.

– Będziemy w stanie rozpocząć już wkrótce wykup akcji na otwartym rynku, oczywiście w zależności od aktualnej ceny udziałów – mówił al-Baker w Dublinie, podczas otwarcia nowego połączenia Qatar Airways. Zakup akcji rozpocznie się, kiedy przewoźnik otrzyma niezbędne pozwolenia. Przedstawiciele American już 22 czerwca wystosowali notę, przypominającą, że regulamin spółki zabrania wykupu więcej niż 4,75% jej akcji bez uprzedniej zgody zarządu. Cena jednej akcji wynosiła w czwartek 51,53 dolara, przy kapitalizacji spółki na poziomie 25 mld dolarów.

Posunięcie Qatar Airways, jeśli uda się je przeprowadzić, zwiększy zaangażowanie przewoźnika na amerykańskim rynku w czasie, kiedy Katar uwikłany jest w najpoważniejszy od lat kryzys dyplomatyczny, w wyniku którego państwowy przewoźnik pozbawiony został dostępu do przestrzeni powietrznej sąsiadów.

Al-Baker twierdzi, że katarskim liniom nie zależy na udziałach przekraczających 10%. Zdradza też, że podczas konferencji IATA, która odbyła się w czerwcu w meksykańskim Cancun, prezes American Airlines, Doug Parker, powiedział mu, że jest przeciwny inwestycji Qatar Airways i że będzie rekomendował zarządowi, by odmówił sprzedaży pakietu większego niż 4,75%. Al-Baker zamierza wykupić dozwolone 4,75% i ma nadzieję, że American dostrzeże zalety zaangażowania ze strony katarskiego przewoźnika. Prezes Qatar Airways powiedział, że nie ma ambicji, by wpłynąć na politykę zarządu American Airways i jego negatywny stosunek do przewoźników znad Zatoki Perskiej.

Wspólnie z liniami United oraz Delta, linie American apelowały do amerykańskiego rządu o ograniczenie lotów Qatar Airways, Etihad oraz Emirates do Stanów Zjednoczonych. Amerykańscy przewoźnicy zarzucają liniom z Bliskiego Wschodu nieuczciwą konkurencję w postaci ogromnych subsydiów państwowych. Zakrawa to na hipokryzję, ponieważ amerykańscy przewoźnicy kontrolują całkowicie rynek lotów regionalnych w Stanach Zjednoczonych, dzięki czemu osiągają nawet 20% zyski. Brak wewnętrznej konkurencji pozwala im też ignorować potrzeby konsumentów – efekty tej polityki widać chociażby po serii katastrofalnych wpadek wizerunkowych linii United. Al-Baker szydzi z amerykańskich przewoźników – według niego ich usługi są tak niskiej jakości, że zagraża im nawet ograniczona konkurencja na trasach międzynarodowych.