Akbar Al Baker, Dyrektor Generalny Qatar Airways, powiedział, że katarski przewoźnik nie jest zainteresowany frachtową wersją airbusa A350. Linia mająca bazę w Doha preferuje towarową wersję jeszcze nie certyfikowanego dla komercyjnego lotnictwa – boeinga B777X.
Podczas odbywającego się w tym tygodniu spotkania brytyjskiego Klubu Lotniczego słynący z kontrowersyjnych wypowiedzi dyrektor generalny bliskowschodniego przewoźnika, oprócz odpowiedzi na pytania dotyczące rozwoju Qatara w najbliższej przyszłości, narzekał na problemy z farbą uziemionych przez linię już 20 airbusów A350. O sporze linii z francuskim producentem
informowaliśmy ostatnio na łamach Rynku Lotniczego.
Qatar Airwyas mówi „nie” dla A350FPrzewoźnik od dłuższego czasu nie kryje swojego zamiaru dokonania zamówienia nowych samolotów do przewożenia frachtu w ramach swojej wyspecjalizowanej jednostki – Qatar Airways Cargo. W czerwcu tego roku Akbar Al Baker w różnych wywiadach informował, że przewoźnik jest gotowy na zamówienie 30 samolotów cargo, aby odnowić flotę posiadanych przez siebie frachtowców. Zarówno amerykański Boeing jak i francuski Airbus byli brani pod uwagę, gdyż oba przedsiębiorstwa planują stworzenie nowej generacji produkowanych przez siebie frachtowców.
Obecnie flota cargo Qatar Airways po wycofaniu airbusów A330-200F, składa się z frachtowców Boeinga – 25 boeingów B777-200F i pary B747-8F. Od początku pandemii Qatar wykorzystywał swoje flagowe, pasażerskie airbusy A350 do transportu przesyłek w luku bagażowym oraz na fotelach, aby zwiększyć wolumen przewożonego frachtu.
Airbus ogłosił oficjalne powstanie airbusa A350F podczas tegorocznych targów lotniczych Dubai Air Show. Projekt nowego frachtowca wcześniej został zaprezentowany podczas prezentacji wyników finansowych za drugi kwartał. Podczas targów w Dubaju zostało ogłoszone, że pierwszym odbiorcą A350F będzie Air Lease Corporation.
Przemawiający w Londynie dyrektor generalny Qatara wyraził swoją opinię na temat A350. Powiedział, że ciągnące się problemy z degradacją farby na kadłubach pasażerskich A350 stworzyły, jak nazwał, „wielki uszczerbek” w operacjach lotniczych przewoźnika, ale także spowodowały spadek zaufania do francuskiego producenta. Podkreślone zostało, że uziemienie 20 A350, zmusiło linię do niechętnego ze względu na koszty przywrócenia do służby airbusów A380. Na pytanie czy te problemy zamknęły możliwość zamówienia A350F, odpowiedział krótko – tak.
Boeing beneficjentem problemów z farbąNiechęć i rezygnacja katarskiej linii z możliwego zamówienia A350F oznaczają, że wygranym „sporu” będzie amerykański producent. Po prezentacji B777X na targach lotniczych w Dubaju, samolot odleciał do Kataru, gdzie został zaprezentowany Qatar Airways, który będzie odbiorcą pasażerskiej wersji będącego jeszcze w fazie testów samolotu.
– [Pracownicy Airbusa, od red.] Pracują na znalezieniem rozwiązania, co oznacza, że go nie mają. Nie mają go, ponieważ nie wiedzą co się dzieje. (...) Problemy Boeinga z B787 są jak „karzełek” w porównaniu do A350 – powiedział Al Baker.
Boeing jeszcze oficjalnie nie ogłosił rozpoczęcia programu B777XF. Uważa się, że jest to kwestia czasu, kiedy producent wyda oficjalny komunikat w tej sprawie. Dyrektor Generalny Qatar Airways powiedział, że jeszcze w tym roku, przed świętami Bożego Narodzenia, linie zamierzają złożyć zamówienie na nowe frachtowce Boeinga. Liczba zamówionych nowych maszyn może wynieść nawet 50.