Z powodu braków spółka CPK nie odebrała od brytyjskiej pracowni Foster and Partners dokumentacji terminala w Baranowie - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Spółka CPK nalicza już kary dla konsorcjum, którego liderem jest pracownia Foster and Partners, za opóźnienia.
Jak donosi DGP wykonawca nie uwzględnił bowiem poprawek wymaganych przez straż pożarną.
Rządowy pełnomocnik ds. CPK Maciej Lasek uspokaja, że na razie nie ma ryzyka, że port nie powstanie do 2032 roku, tak
jak założono po urealnieniu programu. Niemniej spór z projektantem może zaskakiwać.
– Umiemy zarządzać ryzykami, które są naturalnym elementem w każdym procesie inwestycyjnym. W harmonogramach założyliśmy odpowiednie bufory czasowe na wypadek ich częściowej materializacji –
zapewniał nas wcześniej Dariusz Kuś, członek zarządu CPK.
– Lotnisko CPK będzie doskonałe pod kątem operacyjnym oraz bardzo wygodne dla pasażerów. Będziemy mieli najlepsze lotnisko w Europie – podkreślał wówczas były prezes portu lotniczego Wrocław.
O komentarz poprosiliśmy biuro prasowe CPK. "Realizujemy prace zgodnie z kontraktem. Projekt budowlany terminala pasażerskiego i dworca kolejowego nie mogły być odebrane ze względu na brak uzyskania przez wykonawcę wydawanych przez Komendę Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej pozytywnych opinii dla zaproponowanych rozwiązań zamiennych" – tłumaczy spółka, przypominając jednocześnie, że 9 czerwca 2025 roku odebrano projekt budowlany dworca autobusowego, dla którego KW PSP wydała pozytywną opinię 30 maja 2025 roku.
"Brak odbioru pozostałych pakietów dokumentacji może skutkować naliczeniem kar umownych. Spodziewamy się wydania pozytywnych opinii KW PSP dla terminala pasażerskiego i dworca kolejowego w najbliższych dniach. Wówczas od razu dokonamy odbioru projektów budowlanych dla terminala i dworca kolejowego. Powyższe w żaden sposób nie wpływa na planowany termin otwarcia lotniska w 2032 roku. Realizacja inwestycji w tym terminie nie jest zagrożona" – wyjaśnia biuro prasowe CPK.
"Prace projektowe nad wprowadzaniem poprawek do projektów budowlanych, jak i prace nad realizacją kolejnego etapu obejmującego dokumentację wykonawczą, przebiegają bez przeszkód. Ewentualne rozbieżności w interpretacji zapisów umowy pomiędzy zamawiającym a wykonawcą, są omawiane i rozwiązywane na bieżąco" – dodano w odpowiedzi dla Rynku Lotniczego.