Ceny energii elektrycznej rosną w alarmującym tempie – w przypadku regionalnych portów lotniczych nawet o połowę. Z podobnym problemem zmagają się samorządowe koleje czy miejskie spółki tramwajowe. Jak wzrost kosztów przełoży się na ich funkcjonowanie, czy regionalne porty lotnicze będą musiał ograniczyć wydatki na inwestycje?
Pod koniec września tego roku o znaczących wzrostach cen energii elektrycznej dla odbiorcy biznesowego pisały już niemal wszystkie media. W sektorze transportowym jako pierwsze podniosły się głosy
wśród spółek kolejowych, które mogą w zasadzie korzystać z jednego dostawcy, jakim jest sprywatyzowana trzy lata temu PKP Energetyka. Firma ta poinformowała, przewoźników o zbliżającej się podwyżce, spowodowanej gwałtownym
wzrostem kosztów zakupu energii. Wielu przewoźników zaskoczyła ta sytuacja. Koleje Mazowieckie poinformowały PKP Energetykę, że ceny "są nie do zaakceptowania", o czym
poinformował na twitterze marszałek województwa Adam Struzik.
Ale wzrost cen nie dotyczy tylko kolei, a całej gospodarki i wszystkich gałęzi transportu. Działające w Polsce spółki
tramwajowe także mówią o skokowej zmianie stawek i podwyżkach na poziomie od 50% do 60%. Metro Warszawskie było zmuszone p
owtórzyć pierwsze postępowanie przetargowe na dostawę energii ze względu na zbyt optymistyczne założenia co do kosztów.
Wzrost cen energii, którego doświadczają przemysłowi odbiorcy prądu, jest powszechny. Powodem podwyżek są rosnące koszty praw do emisji CO2 oraz rosnące globalne ceny węgla. Nie należy się tutaj spodziewać drastycznych zmian – podstawą polskiej energetyki jest w tej chwili węgiel i ten stan w najbliższych latach się utrzyma. Problem dotknie także lotnisk, ale na razie nie będzie aż tak bardzo odczuwalny jak w transporcie szynowym.
Lotniska regionalne już oszczędzająPodobnie jak to jest w przypadku samorządowych spółek kolejowych czy tramwajowych, większość polskich lotnisk regionalnych zawiera krótkookresowe, roczne lub dwuletnie umowy na zakup energii elektrycznej z zagwarantowaną stałą ceną na czas obowiązywania umowy. W mniejszości są te, które posiadają ramowe wieloletnie umowy, w ramach których negocjowane są indywidualne stawki na kolejne okresy rozliczeniowe.
Udział kosztów energii elektrycznej w całości kosztów rodzajowych spółek zarządzających polskimi portami regionalnymi waha się od 2% do 7%. W minionych latach lotniska regionalne nie notowały znaczącego wzrostu kosztów energii elektrycznej a wydatki te nie były specjalnie problematyczne. Teraz to się zmienia i porty regionalne, podobnie jak cały sektor transportowy i przemysł, prognozują znaczące jej wzrosty w nadchodzącym roku i kolejnych latach.
Spółki zarządzające lotniskami podejmują działania zmierzające do obniżenia kosztów energii elektrycznej. Przykładowo, lotnisko w Łodzi systematycznie wymienia źródła oświetlenia na energooszczędne i rozważa wprowadzenie ogniw fotowoltaicznych. Podobnie Wrocław Airport, który inwestuje w rozwiązania energooszczędne oparte na technologii led. Dotyczy to zarówno strefy airside (np. oświetlenie nawigacyjne), jak i landside (oświetlenie terminalu, parkingów).
Lotnisko w Rzeszowie dysponuje własnymi źródłami energii (ogniwa fotowoltaiczne), które zaspokajają część zapotrzebowania na energię elektryczną. Port rozważa zwiększenie udziału własnych źródeł energii w przyszłości.
– W Katowice Airport realizowany jest projekt wymiany na energooszczędne oświetlenia płaszczyzn, chodzi tutaj zarówno o parkingi, jak i stanowiska postojowe samolotów. Modernizowane jest także oświetlenie wewnętrzne obiektów kubaturowych, a wszystkie nowe budynki projektowane są z uwzględnieniem zasad energooszczędności – mówi Artur Tomasik, prezes zarządu Związku Regionalnych Portów Lotniczych (ZRPL) oraz szef Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA.
Droższy prąd to mniejsze inwestycje– Według szacunków ZRPL w przyszłym roku koszt zakupu energii elektrycznej w przypadku lotnisk regionalnych wzrośnie o 40% do 50%. Podwyżkę odczują szczególnie mniejsze lotniska, które nie osiągnęły jeszcze progu rentowności, tzn. obsługują rocznie poniżej 1,5 mln pasażerów. Większe lotniska, które notują pozytywny wynik finansowy, będą zmuszone przesunąć środki na pokrycie zdecydowanie wyższych kosztów energii elektrycznej. Pieniądze te mogłyby zostać przeznaczone na realizację inwestycji – mówi Artur Tomasik, prezes zarządu Związku Regionalnych Portów Lotniczych (ZRPL).
Związek podkreśla przy tym, że ze względu na dynamicznie rosnący ruch pasażerski, duże lotniska regionalne stoją przed konieczną zwiększenia przepustowości infrastruktury. Przy braku środków unijnych na jej rozbudowę, wszystkie projekty muszą w całości finansować z własnych budżetów. – Rosnące koszty energii w pewnym stopniu uszczuplą budżety inwestycyjne. Myślę, że w najbliższych latach zarządzający lotniskami mocniej skupią się na realizacji projektów rozwoju alternatywnych źródeł energii elektrycznej, takich jak np. ogniwa fotowoltaiczne. Inwestować będą także w wymianę oświetlenia na energooszczędne w budynkach, na parkingach, płytach postojowych i polu manewrowym. Ponadto naturalnym stanie się wymóg projektowania budynków lotniskowych w takich sposób, żeby były maksymalnie energooszczędne – podkreśla Artur Tomasik.