O sprzedaż należących do Węgloksu akcji katowickiego lotniska samorządowi województwa oraz miastu apelują do premiera samorządowcy z woj. śląskiego – poinformowała „Gazeta Wyborcza”. Chodzi o próbę wykupu udziałów w Katowice Airport przez Przedsiębiorstwo Porty Lotnicze.
Obecnie właścicielem lotniska w Pyrzowicach jest Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze, w którym ponad 42 proc. udziałów ma państwowy Węglokoks, prawie 35 proc. samorząd województwa, a niemal 5 proc. samorząd Katowic.
Kilka tygodni temu pojawiły się
doniesienia o chęci odkupienia przez PPL od Węglokoksu pakietu akcji katowickiego lotniska, o czym poinformował „
Wirtualny Nowy Przemysł”. Zmiany udziałowca nie chcą samorządowcy z województwa śląskiego, o czym poinformowała w miniony poniedziałek
„Gazeta Wyborcza”.
Sprawa, jak informuje „GW”, była omawiana na jednej z sesji Rady Miasta Katowice. – Radni Katowic oraz Sejmiku Województwa Śląskiego apelują do premiera Mateusza Morawieckiego, aby Węglokoks sprzedał akcje lotniska w Pyrzowicach miastu i regionowi, a nie Centralnemu Portowi Komunikacyjnemu (chodzi o PPL, ale spółka może zostać przyłączona do grupy CPK – aut.). Apel w tej sprawie został przyjęty jednomyślnie – czytamy w tekście.
Z kolei Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego mówił kilka tygodni temu, że transakcja nie zostanie przeprowadzona „na siłę”. – Mówimy o transakcji, w której na razie PPL uprzejmie się tylko spytał Węglokoksu czy i po ile chciałby sprzedać swoje udziały. To już są za każdym razem indywidualne decyzje udziałowców – przypomniał Horała, o czym pisaliśmy w
TYM TEKŚCIE.
Polityk wyjaśnił wówczas, że PPL czy grupa kapitałowa CPK ma „być w przyszłości silną grupą zdolną również do tego rodzaju ruchów i dziwią go takie głosy środowisk lokalnych”. – Czy np. port lotniczy Kraków, którego PPL jest już większościowym udziałowcem, spotyka jakaś krzywda, czy rozwija się z tego powodu gorzej? Wręcz przeciwnie – przekonywał Horała.