Polska Agencja Żeglugi Powietrznej tłumaczy podwyższenie stawek terminalowych i trasowych sytuacją związaną z kryzysem wywołanym wirusem COVID-19. Pandemia dotknęła PAŻP tak samo jak inne instytucje. Przyczyną zmiany stawek jest również mechanizm w jaki sposób Unia Europejska rozlicza cały ten okres i straty wywołane przez największy kryzys w historii branży lotniczej.
Według przedstawicieli krajowych lotnisk regionalnych decyzja o zmianie stawek terminalowych i trasowych uderzy przede wszystkim w pasażerów, którzy zapłacą więcej za bilety. To może jeszcze bardziej z kolei pogrążyć linie lotnicze, które pomimo lepszych wyników w sezonie letnim czeka trudna jesień i zima.
PAŻP przypomina, że Komisja Europejska ustanowiła prawo, które stwierdza, że od 2023 roku, przez 5-7 lat instytucje zapewniające służby żeglugi powietrznej w Europie, będą mogły odzyskiwać utracone korzyści. Utracone przychody z lat 2020-2021 będą więc odzyskiwane od 2023 roku. To jest prawo, w którego konsultacjach uczestniczyły linie lotnicze oraz porty lotnicze. - Te wszystkie podmioty są świadome tego, w jaki sposób UE wytworzyła prawodawstwo, które ma w jakimś stopniu pomoc PAŻP-om Europy, w naprawieniu tych potężnych strat na poziomie 70 czy nawet więcej procent - wyjaśnia Janusz Janiszewski, prezes PAŻP.
Komisja Europejska zapowiedziała, że ze względu na kryzys, w latach 2022, 2023, 2024 koszty PAŻP-ów nie mogą być wyższe niż 96 - 97 proc. kosztów roku 2019. - To jest cel unijny, który wypełniamy. My nie zwiększamy swoich kosztów w stosunku do roku 2019 roku, jesteśmy nawet troszkę poniżej. Oczywiście koszt jednostkowy jest wyższy z tego względu, że ruch jest niższy - tłumaczy Janiszewski, który przypomniał również, że z powodu strat wywołanych przez pandemię PAŻP nie otrzymał, tak, jak odpowiednicy z Niemiec, Wielkiej Brytanii czy Włoch pomocy czy to publicznej, czy to z jakiś innych instrumentów finansowych.
- Musieliśmy zaciągnąć kredyty. I taki pierwszy kredyt na 250 mln jest zaciągnięty i uruchomiony. Teraz, mam nadzieję, że do końca października uruchomimy drugi kredyt z BGK na kwotę 550 mln zł. Suma kredytów to jest 800 mln zł. I zgodnie prawem uchwalonym przez KE po uzgodnieniach z państwami członkowskimi, skutki finansowe tych zobowiązań kredytowych znajdują odzwierciedlenie w stawkach opłat. Na to zgodził się ULC, MI, zatwardzając nasz plan roczny i pięcioletni - podkreślił Janiszewski.
- Działając zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie mając żadnej pomocy zewnętrznej uruchamiamy tylko te mechanizmy, na które pozwalają nam przepisy stworzone przez KE, będąc pod nadzorem ULC - kontynuował prezes PAŻP. - To ULC opracowuje składany do KE "Plan skuteczności działania służb żeglugi powietrznej na lata 2020-2024", który dotyczy nie tylko PAŻP - dodał Janiszewski.
Strategicznym celem PAŻP podczas pandemii było utrzymanie płynności finansowej. - Naszym celem jest optymalizacja kosztów. Znacząco obniżyliśmy nasze koszty w porównaniu do projektu PSD z 2019. Łączne koszty PAŻP na lata 2020-2024 ujęte w zrewidowanym PSD zostały obniżone o 1 mld zł - stwierdził Janiszewski, przypominając znów, że PAŻP w 99 proc. utrzymuje się z opłat nawigacyjnych, czyli z liczby samolotów, która przeleci przez polską przestrzeń powietrzna.
- Cały czas nie mamy możliwości zarabiania biznesowego - podkreślił prezes PAŻP. Optymalizacja kosztów, jakiej dokonano miała też na celu ulżyć liniom lotniczym. - Jestem zaskoczony listem otwartym branży lotniczej do premiera, ponieważ zarówno linie lotnicze, jak i lotniska uczestniczyły w procesie konsultacji nowych ram prawnych, regulujących rozliczenia PAŻP-ów Europy w okresie covidowym - stwierdził Janiszewski.
Prezes PAŻP ujawnił, że 31 sierpnia odbędą się konsultacje, które prowadzi ULC, jako właściciel planu skuteczności działania dla Polski. Linie lotnicze i porty też mogą uczestniczyć. - Jestem otwarty na argumenty. Ale zgodnie z uchwalonym w okresie covidowym przez KE prawem, my jako PAŻP wypełniamy wszystkie cele, nawet jesteśmy poniżej tak, żeby zagwarantować, że podchodzimy transparentnie, rozumiejąc trudną sytuację wszystkich pomiotów lotniczych w UE - dodał Janiszewski.
Spotkanie 31 sierpnia zamyka trwający od 6 sierpnia proces konsultacji dokumentu. Na tej podstawie ULC przygotuje ostateczną wersję dokumentu, który we wrześniu zostanie przedstawiony do akceptacji właściwego ministra. Do 1 października 2021 ULC, jako właściciel polskiego planu skuteczności działania, wysyła ten plan do KE. To właśnie ULC jest podmiotem zatwierdzającym stawki opłat terminalowych i może narzucić określone rozwiązania, które PAŻP będzie musiał spełnić. KE decyduje natomiast o wysokości opłat trasowych.