Olbrzymie kolejki na lotniskach. To efekt wzmocnienia granic strefy Schengen

Jak podaje brytyjski dziennik „The Times”, kilkusetmetrowe kolejki na lotniskach pojawiają się w popularnych miejscowościach turystycznych w Europie. To podróżujący, lądujący m.in. w Madrycie, Lizbonie, Lyonie, Paryżu, Mediolanie i Brukseli. Zdarza się, że przez długie kolejki pasażerowie nie są w stanie zdążyć na samolot. Problemem są też przestarzałe systemy informatyczne, co wydłuża czas oczekiwania na odprawę. Ta zajmuje co najmniej dwie minuty na osobę.

Opóźnienia są wynikiem zaostrzenia przepisów dotyczących ochrony granic zewnętrznych strefy Schengen, które wprowadzono po zamachach terrorystycznych w Paryżu i Brukseli. Poza standardową kontrolą dokumentu tożsamości, dane każdego pasażera sprawdzane są w najważniejszych bazach danych zawierających informacje o osobach stanowiących potencjalne zagrożenie.

Wydłużone kolejki to uciążliwość nie tylko dla pasażerów, ale też obsługujących ich linii lotniczych. Tomas Reunaert, szef organizacji Airlines for Europe, która reprezentuje interesy British Airways, EasyJet czy Ryanaira, podkreślił, że jego organizacja wystosowała list do Unii Europejskiej, w którym prosi o podjęcie niezbędnych kroków, by uniknąć takich utrudnień.

Podobne kontrole dotyczą też pasażerów lądujących na polskich lotniskach. Przedstawiciele biur podróży podkreślają, że ich klienci są informowani o konieczności przybycia na lotnisko z dużym wyprzedzeniem, by nie ryzykować spóźnienia na samolot. Jednocześnie proszą oni o zapewnienie odpowiednich zasobów w punktach kontroli granicznej.