Linie lotnicze Norwegian Air poinformowały w oficjalnym komunikacie, że obsłużyły w lipcu 695 830 pasażerów. To niemal o połowę więcej niż w tym samym miesiącu przed rokiem.
Oferowanie ASK
nordyckiego przewoźnika wzrosło o 104 proc. Przychody RPK natomiast były większe o 124 proc. w odniesieniu do lipca z 2020 roku.
Wskaźnik wypełnienia samolotów osiągnął poziom 74,4 proc. To wzrost o siedem punktów procentowych w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Punktualność rejsów była na poziomie 88,3 proc.
Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się podróże do północnej Norwegii.
Skandynawski niskokosztowiec zwiększył nawet częstotliwość lotów do niektórych destynacji, aby sprostać rosnącemu popytowi.
– Zanotowaliśmy w lipcu największą liczbę rezerwacji od czasu zamknięcia kraju w marcu ubiegłego roku – nie krył satysfakcji Geir Karlsen, prezes Norwegian Air. – Nasi klienci byli świadomi wyjątkowych okoliczności oraz dobrze przygotowani do spełnienia zasad i wymagań dotyczących podróży krajowych czy międzynarodowych – przyznał Karlsen.
– Cieszymy się, że liczba rezerwacji znowu rośnie, a wielu naszych kolegów wróciło do pracy. Chociaż pandemia jeszcze się nie skończyła, to doświadczamy czas optymizmu, który jest wspaniały po tak długim okresie dużej niepewności – dodał prezes Norwegian Air, które eksploatowały w lipcu 33 samoloty.