Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI) opublikował raport poświęcony obrotom koncernów zbrojeniowych w roku 2018 – podaje portal konflikty.pl. Cała pierwsza dziesiątka to firmy związane z lotnictwem.Swoją dominującą pozycję utrwalił producent F-35 Lockheed Martin z obrotami rzędu 47,3 miliarda dolarów. Na podium znalazły się jeszcze Boeing oraz Northrop Grumman. Ta ostatnia spółka nie tylko współpracuje przy produkcji F-35, ale jest również producentem bombowca strategicznego B-2 czy bezzałogowego statku powietrznego RQ-4 Global Hawk zdolnego do prowadzenia 24-godzinnego rozpoznania z pułapu 20 km.
Dalej uplasowały się Raytheon – twórca i producent radarów, czujników elektrooptycznych i innych zaawansowanych systemów elektronicznych wykorzystywanych między innymi w lotnictwie; General Dynamics – właściciel Gulfstream Aerospace, BAE Systems – producent i współproducent bezzałogowych samolotów czy F-35 i Eurofighter Typhoon, Airbus, Leonardo – właściciel między innymi PZL Świdnik, Ałmaz-Antiej – na rynku cywilnym znany z tworzenia systemów kontroli ruchu powietrznego i Thales – podobnie jak wszyscy pozostali również związany z lotnictwem.
Jak więc widać, nie da się być jedną z najbardziej znaczących firm zbrojeniowych bez udziału w przemyśle lotniczym. Łączna wartość handlu bronią w 2018 roku szacowana jest na 420 miliardów dolarów. To wzrost o 4,6 proc. w stosunku do roku 2017 i aż o 47 proc. w stosunku do roku 2002. Warto przy tym zauważyć, że łączne obroty piętnastu największych przedsiębiorstw zbrojeniowych są mniejsze od rocznych obrotów Toyoty czy Volkswagena.
W zestawieniu nie uwzględniono tradycyjnie chińskich koncernów jak zawsze z powodu braku wiarygodnych danych. Chodzi tutaj nie tylko o rzeczywistą wartość sprzedawanego uzbrojenia, co wielobranżowość chińskich koncernów. Jednak londyński think tank IISS szacuje obroty China South Industries Group (CSGC) na rynku uzbrojenia na połowę obrotów Lockheeda Martina.