Mniejsza kwartalna strata i 165 mln pasażerów. "Najlepsze lata wciąż przed American Airlines"

Największy przewoźnik powietrzny na świecie, którego flota w grudniu liczyła 865 samolotów, skorzystał zwłaszcza na silnym popycie podczas Świąt Dziękczynienia oraz w mniejszym stopniu podczas Świąt Bożego Narodzenia i okresie sylwestrowo-noworocznym, które zakłóciły anulacje rejsów z powodu niesprzyjającej aury, a także rosnąca liczba zakażeń wariantem omikron koronawirusa SARS-CoV-2.

American Airlines zwiększyły oferowanie w szczytowych tygodniach oraz zatrudniły dodatkowy personel w celu obsługi większej liczby lotów. Według danych Transportation Security Administration (TSA), czyli Administracji Bezpieczeństwa Transportu, tylko podczas 10-dniowego okresu Świąt Dziękczynienia doliczono się prawie 21 mln podróżujących drogą lotniczą pasażerów.

Słabsza końcówka grudnia 

Wysoki popyt jednak ostatecznie mocno osłabł pod sam koniec 2021 roku. Niemniej oferowanie w ciągu minionych dwunastu miesięcy było wyższe o 84 proc. w porównaniu z 2020 rokiem. Linie lotnicze z Teksasu przewiozły w sumie ponad 165 mln pasażerów w minionym roku. Żaden inny przewoźnik z USA nie może pochwalić się takim wynikiem.

Strata netto American Airlines spadła do 921 mln dolarów w czwartym kwartale ubiegłego roku. To o ponad połowę mniej niż odnotowane 2,2 mld dolarów w tym samym okresie 2020 roku. Kwartalne przychody linii lotniczych z Teksasu wzrosły do poziomu 9,43 mld dolarów. Rok wcześniej w tych samych miesiącach wypracowano nieznacznie ponad cztery mld dolarów.

Najbardziej wymagające środowisko do planowania

– Zamykamy drugi rok pandemii dumni z tego co dokonał cały zespół American Airlines. Mieliśmy do czynienia z okresami dużego popytu na podróże, ale towarzyszyły nam również słabsze okresy z powodu nowych wariantów wirusa COVID-19. Taka nieprzewidywalność i zmienność stworzyły najbardziej wymagające środowisko do planowania w historii lotnictwa komercyjnego – podkreślił Doug Parker, ustępujący niebawem prezes American Airlines.

– Ostatecznie osiągnęliśmy sukces, odbudowując się szybciej niż jakiekolwiek inne linie lotnicze w Stanach Zjednoczonych. Jestem podekscytowany tym, co w przyszłości czeka Roberta Isoma, naszego nowego prezesa. Mamy nadal do wykonania mnóstwo pracy, ponieważ trwa proces wychodzenia z pandemii. Nie mam jednak wątpliwości, że najlepsze lata są wciąż przed American Airlines – podsumował Parker.