Ryanair ogłosił plany stworzenia grupy zrzeszającej tanich przewoźników podobnej do IAG. Docelowo Ryanair Holdings pozwoli swoim spółkom zależnym na obniżenie kosztów i podniesienie wydajności. Nie jest tajemnicą, że to część przygotowań do tzw. twardego brexitu.
International Airlines Group (IAG)IAG to wielonarodowa spółka holdingowa linii lotniczych i jedna z największych grup lotniczych na świecie. Jest spółką matką British Airways, Aer Lingus, Iberia, Vueling i LEVEL. Grupa operuje ponad 540 samolotami i obsługuje ponad 275 destynacji na całym świecie.
Według IAG, grupa umożliwia liniom lotniczym "zwiększenie obecności na rynku lotniczym przy jednoczesnym zachowaniu ich indywidualnych marek i bieżącej działalności". Oprócz linii lotniczych pasażerowie również korzystają z tej struktury. Mają dostęp do większej sieci tras, jak również ulepszonych usług i nowych produktów.
Ryanair HoldingsMichael O'Leary, dyrektor generalny Ryanair, ogłosił w zeszłym miesiącu, że Ryanair planuje zmienić swoją strukturę na strukturę grupy podobną do tej w IAG. Ryanair Holdings, nowa spółka holdingowa, będzie początkowo miała cztery spółki zależne: Laudamotion, Ryanair, Ryanair Sun i Ryanair UK. Są to obecnie cztery jednostki operacyjne Ryanaira.
Każda ze spółek zależnych będzie prowadzona przez własnego dyrektora generalnego; jednak Michael O'Leary nie będzie już pełnił funkcji dyrektora generalnego Ryanaira. Na początku spółka holdingowa będzie miała niewielką kadrę kierowniczą wyższego szczebla, która będzie nadzorować poszczególne linie lotnicze, dopóki wszystko nie będzie gotowe. Oczekuje się, że O'Leary pozostanie w firmie co najmniej do 2024 roku.
Ostatecznie niektóre funkcje wsparcia, na przykład marketing, zostaną udostępnione w spółkach zależnych, podczas gdy inne będą podlegały indywidualnym liniom lotniczym.
Zalety nowej struktury operacyjnejNowa struktura operacyjna ma kilka zalet. FlightGlobal poinformował, że linie lotnicze będą zachęcane do "aktywnego konkurowania o kapitał i samolot". W związku z tym, jeśli linie lotnicze udowodnią, że mogą odnieść sukces, otrzymają wsparcie i pieniądze, których potrzebują, od Ryanair Holdings. Ponadto nowa struktura ułatwi nabycie przez Ryanair dodatkowych spółek zależnych, w szczególności mniejszych linii lotniczych. Dodatkowo cała struktura zarządzania będzie bardziej sformalizowana.
Docelowo Ryanair Holdings pozwoli swoim spółkom zależnym na obniżenie kosztów i podniesienie wydajności. Ponadto oczekuje się, że pasażerowie skorzystają z nowej struktury operacyjnej. O'Leary wspomniał również, że istnieje możliwość, aby co najmniej jeszcze jedna linia lotnicza dołączyła do Ryanair Holdings w ciągu najbliższych pięciu lat. W rzeczywistości chciałby, aby operator Airbus stał się częścią Ryanair Holdings.
Kolejną, w krótki terminie najważniejszą kwestią przemawiającą za powołaniem holdingu, jest sprawa ewentualnego wyjścia Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej bez umowy. To będzie oznaczać koniec zasady "otwartego nieba", która dziś pozwala przewoźnikom na swobodne kształtowanie ruchu lotniczego pomiędzy Wyspami a Kontynentem. Gdyby Londyn nie dogadał się z Brukselą, to każdy z członków Unii sam ustalałby w umowie dwustronnej z Brytanią limit połączeń. Tak więc, spółki holdingu, zarejestrowane każda w innym państwie, korzystać będą z limitów dla kilku krajów a nie jednego.
Dodatkowo zmiany w Ryanairze pozwalają na jeszcze większe obniżenie kosztów zatrudnienia,
tak jak to ma miejsce w Polsce, gdzie wzorem PLL LOT, spółka Ryanair Sun zmusza ludzi do przejścia na umowy B2B.