Na Lotnisku Chopina zakończyła się większa część prac przy budowie drogi kołowania N1, co umożliwiło ponowne oddanie do ruchu drogę startową DS-1 zlokalizowaną na osi Ursynów-Ursus. Ruch lotniczy wraca tym samym na swoje standardowe tory.
Krótsza droga startowa zamknięta została w nocy z 12/13 lipca. Było to konieczne ze względu na budowę tzw. drogi kołowania szybkiego zjazdu N1 w rejonie skrzyżowania drogi startowej z drogami kołowania A, J, M i T oraz poszerzeniem zjazdu z drogi startowej w drogę kołowania D.
Nowe drogi kołowania zwiększą bezpieczeństwo operacji lotniczych i przepustowość pola wzlotów. - Samoloty będą mogły bezpieczniej lądować i szybciej opuszczać drogę startową. Przełoży się to m.in. na zmniejszenie poziomu hałasu – wyjaśnia Radosław Paruzel, zastępca dyrektora Lotniska Chopina.
Wraz z otwarciem drogi startowej DS-1 (11-29) otwarte zostały również korytarze powietrzne przebiegające nad Ursusem i Ursynowem. Oznacza to, że kierunek startów/lądowań na linii Włochy-Ochota-Wola-Bemowo zostanie znacząco odciążony, a większość samolotów powróci na standardowe trasy.
W ostatnim czasie na Lotnisku Chopina udało się również uzyskać pozwolenie na użytkowanie drogi kołowania A8 oraz płyty postojowej dla samolotów transportowych PPS 12. Samoloty korzystają z nich od początku października.
Oprócz tego na lotnisku wciąż prowadzony jest proces inwestycyjny, którego zakończenie przewidziano na wiosnę przyszłego roku. W sumie przepustowość lotniska ma wkrótce wzrosnąć do ponad 20 mln pasażerów.
6 listopada w Krakowie odbędzie się konferencja "Bezpieczeństwo i rozwój rynku lotniczego w Polsce". Więcej informacji na temat konferencji znajdziesz
tutaj.