Liberadzki: Pomysł budowy Centralnego Portu Lotniczego budzi wątpliwości

– Wystarczy popatrzeć na doświadczenia budowy tego rodzaju lotniska w Berlinie – powiedział Liberadzki przypominając sytuację, w której od ponad 10 lat trwa budowa gigantycznego lotniska dla stolicy Niemiec, a jej końca nie widać. Liberadzki przyznał też, że w przypadku takiej inwestycji jak budowa lotniska liczy się odległość od centrum miasta. Przypominamy, że centralnie zlokalizowane lotnisko, jeśli powstanie, to najprawdopodobniej na wysokości Mszczonowa, czyli około 50 km od centrum Warszawy.

– Pamiętajmy, że obecnie mamy dwa ważne lotniska obsługujące Mazowsze – lotnisko w Modlinie i Lotnisko Chopina w Warszawie. Poszukajmy możliwości dla Lotniska Chopina zobaczmy, jaka infrastruktura będzie potrzebna, by port dalej mógł obsługiwać ruch lotniczy – stwierdził były minister transportu dodając, że kwoty, jakie obecny rząd planuje przeznaczyć na lotniskową inwestycję, czyli około 50 mld zł, można by wykorzystać w znacznie lepszy sposób.

Decyzja o tym, czy centralnie zlokalizowane lotnisko dla Polski powstanie, ma zostać podjęta do końca roku. Centralny Port Lotniczy miałby obsługiwać kilkadziesiąt milionów pasażerów rocznie (obecnie wszystkie porty lotnicze w Polsce obsługują rocznie niewiele ponad 30 mln osób).  Realizacja inwestycji będzie zależna od przyjęcia przez rząd nowej polityki transportowej.  

Centralny Port Lotniczy miałby przejąć rolę Lotniska Chopina i stać się hubem PLL LOT. Rząd rozpatruje jeszcze opcję współpracy Lotniska Chopina z Modlinem, bądź też przejęcia przez Modlin funkcji portu centralnego.  

Czas budowy Centralnego Portu Lotniczego to minimum 8 lat.