W walce o rynek niemiecki LOT musi mierzyć się z Lufthansą, a to nie jest łatwy przeciwnik. Pomimo tego, w poprzednim roku LOT uruchamiał nowe połączenia i przewiózł znacząco więcej pasażerów. Teraz zapowiada rozbudowę siatki i więcej tras m.in. z Budapesztu.
Niemcy od lat 90. są najważniejszym partnerem gospodarczym Polski więc rozwój połączeń pomiędzy oboma krajami nie powinien dziwić. Sprzyjają mu nie tylko czynniki makroekonomiczne, ale także długa współpraca z Lufthansą w ramach sojuszu Star Alliance. Wielu Polaków lata do Niemiec, a także korzysta z niemieckich lotnisk jako portów przesiadkowych w dalszych podróżach.
Nowe kierunki, więcej pasażerów
W roku 2017 LOT przywrócił połączenia do Stuttgartu (12 x tyg. od 1 czerwca) oraz do Berlina (12 x tyg. od 4 grudnia), zwiększając tym samym listę obsługiwanych miast do sześciu. W ciągu ostatniego roku spółka otworzyła połączenia do Norymbergi (12 x tyg. od 7 maja) oraz Hanoweru (12 x tyg. od 4 czerwca), a także zwiększyła liczbę rejsów do Berlina do 18 tygodniowo.
– Oznacza to, iż tygodniowo wykonujemy 135 rejsów pomiędzy Polską a Niemcami. Połączenia cieszą się coraz większą popularnością – w ubiegłym roku przewieźliśmy o 45% więcej pasażerów niż rok wcześniej, mając średnioroczny wskaźnik zapełnienia powyżej 70% – zaznacza Jakub Panek, ekspert ds. PR z Biura Komunikacji Korporacyjnej LOT.
– Stuttgart, Norymberga i Hanower to trzy bardzo ważne ośrodki targowe w Niemczech. Mimo iż są miastami średniej wielkości, są bardzo ważnymi centrami biznesu i siedzibami niemieckich koncernów działających na rynku globalnym. Jednocześnie wszystkie trzy miasta praktycznie nie mają bezpośrednich połączeń lotniczych poza Europę, stad nasza oferta skierowana jest nie tylko do pasażerów podróżujących z/do Europy Środkowej i Wschodniej, ale również z/do Azji i Ameryki Północnej – wyjaśnia przedstawiciel narodowego przewoźnika.
Będą nowe trasy, w tym z Budapesztu
LOT nie ukrywa, że chciałby jeszcze mocniej zaistnieć na rynku niemieckim i otworzyć nowe połączenia. – Przyglądamy się kolejnym kierunkom i rozważamy w najbliższych latach wprowadzenie bezpośrednich połączeń między Warszawą a kolejnymi miastami w Niemczech. Ponadto widzimy potrzebę zwiększenia liczby operacji na ostatnio uruchomionych połączeniach. Na przeszkodzie mogą stanąć nam jednak ograniczenia przepustowości Lotniska Chopina w Warszawie. Rejsy na nowych trasach powinny bowiem być obsługiwane dwa razy dziennie i mieć dobre możliwości tranzytowe, a w tych godzinach trudno otrzymać sloty. Możliwości rozwoju daje nam również nasza obecność w Budapeszcie – informuje Panek.
Groźna Lufthansa
Taki pomysł na rozbudowę siatki połączeń spotyka się ze uznaniem ekspertów. – Zrozumiałym jest, że komunikacja lotnicza pomiędzy Polską a gospodarczym dla nas numerem jeden jakim są Niemcy musi być na fali wzrostowej. Dominuje rzecz jasna Lufthansa i to nie ulegnie zmianie, zwłaszcza, że część pasażerów podkupywana jest z naszego rynku do lotów międzykontynentalnych. Dobrze więc, że LOT ma w swojej ofercie liczne niemieckie porty regionalne, także wobec faktu wcale nie małej rzeszy rodaków rozrzuconych po licznych landach – zauważa Adrian Furgalski, wiceprezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Współpraca LOT-u z Lufthansą od dawna jest dość teoretyczna – nie jest tajemnicą, że nie tylko obecny, ale i poprzednie zarządy polskiej linii są niezbyt zadowolone z członkostwa w Star Alliance. –Tak jak Lufthansa lata na większość polskich lotnisk regionalnych i dowozi pasażerów do Frankfurtu i Monachium, tak LOT próbuje wywozić pasażerów z niemieckich regionów do Warszawy. LOT musi jednak mierzyć siły na zamiary – biorąc pod uwagę wielokrotnie większą siatkę i flotę Lufthansy oraz jej doskonały hub w Monachium, polski przewoźnik nie jest dla niej poważnym rywalem – zauważa Dominik Sipiński, analityk lotniczy ch-aviation i Polityki Insight. Dodaje przy tym, że o ile na trasach europejskich oraz transatlantyckich Warszawa jest dla Niemców po prostu nie po drodze, to na kierunkach azjatyckich oraz wschodnioeuropejskich LOT może rywalizować i oferować krótszy czas podróży oraz atrakcyjne ceny.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.