Plany rozwojowe LOT-u w Europie Środkowej i Wschodniej są ambitne. Spółka nie wyklucza poszukiwania dla siebie szans także w połączeniach pomiędzy wybranymi portami Europy Środkowo-Wschodniej a lotniskami regionalnymi w Polsce.
W sferze zainteresowania LOT-u pozostają wszystkie kraje regionu. – Wierzymy we wzrost rynku w Rumunii, a także w potencjał turystyczny i ekonomiczny Czech. Na Słowacji bardzo prężnie rozwija się lotnisko w Koszycach. Władze lotnisk w centralnej Słowacji też chciałyby szerszego zaistnienia kierowanych przez siebie portów. Będziemy się temu przyglądać i badać, czy nie jest to dla nas szansą – zapowiada Ludera.
Uwagę LOT-u przykuwa też lotnisko w Wiedniu. – Poziom wzrostu konkurencji i skala rozwoju przewoźników takich jak Lauda czy Wizz Air – a także niektórych przewoźników tradycyjnych, jak Austrian Airlines – zaskakuje. Przypatrujemy się temu jednak nieco z boku, bo wydaje się, że sytuacja nie jest trwała i będzie musiała się prędzej czy później unormować – zastrzega Robert Ludera, dyrektor biura siatki połączeń w Polskich Liniach Lotniczych LOT. Na razie częstotliwość połączenia Warszawa – Wiedeń zwiększono z 2 do 3 rejsów dziennie – w ten sposób LOT zrównał się pod tym względem z ofertą Austrian Airlines. Nie jest wykluczone dalsze zagęszczanie siatki.
W Czechach i na Słowacji LOT nie wyklucza uruchomienia pojedynczych połączeń do miast innych niż Warszawa, najchętniej wewnątrz regionu. – Mogłyby to być relacje podobne jak Kraków – Budapeszt czy Wilno – Londyn. Chcemy wykorzystywać nadarzające się okazje biznesowe. Jeśli pojawi się okazja zaangażowania się np. w PSO (Public Service Obligation) lub wejścia w nową niszę rynkową, nie wykluczamy, że z niej skorzystamy – mówi Ludera.
– LOT jest tak naprawdę jedynym przewoźnikiem sieciowym oferującym loty dalekodystansowe w regionie CEE, więc chęć rozwoju na tym rynku nie dziwi. Jednak trzeba pamiętać, że to wciąż niewielki rynek, zwłaszcza, jeśli LOT planuje wchodzić do mniejszych miast np. na Słowacji czy w Rumunii. Ruch point-to-point z tych miast jest ograniczony, kluczowa jest więc oferta przesiadkowa. O ile na trasach dalekodystansowych LOT może zbudować atrakcyjną ofertę, to w przypadku rejsów po Europie, które mają zapewne większy potencjał, Warszawa nie leży po drodze np. ze Słowacji czy Rumunii do Europy Zachodniej, w przeciwieństwie do Wiednia czy Monachium. LOT musi więc nadrabiać ceną i atrakcyjnymi rozkładami – podkreśla Dominik Sipiński, analityk lotniczy ch-aviation i Polityki Insight.
Nieco inna jest sytuacja na rynku rumuńskim. Tempo wzrostu przewozów było na nim w ostatnim roku najwyższe w skali europejskiej. Na razie LOT obsługuje bezpośrednie połączenia z Rumunii do Polski (do Warszawy i Krakowa) oraz rejsy Bukareszt – Budapeszt.
– Z samego Bukaresztu jesienią będziemy mieli już 6 rejsów dziennie, co świadczy o naszym zainteresowaniu tym rynkiem. Jesteśmy obecni też w porcie Kluż-Napoka i rozmawiamy o wejściu na inne lotniska regionalne – dodaje Ludera. Transport naziemny w Rumunii jest w niektórych relacjach słabo rozwinięty, co ułatwia rozwój połączeń lotniczych. Otoczenie konkurencyjne jest jednak wymagające – dobrze rozwiniętą siatkę mają tam m.in. Wizz Air i Ryanair.
– Rumunia to drugi co do wielkości kraj w CEE, więc z pewnością jest atrakcyjna dla LOT-u. W przeciwieństwie do Węgier, ma swoją linię narodową, choć Tarom to przewoźnik z innej ligi niż LOT – ma starą i niewielką flotę, nie oferuje rejsów dalekodystansowych i ma fatalne wyniki finansowe. Współpraca jest możliwa teoretycznie LOT mógłby np. oferować loty dalekodystansowe z Bukaresztu, na które Tarom dowoziłby pasażerów, ale z uwagi na konflikt sojuszy to mało prawdopodobne. Atrakcyjniejszym partnerem może być Blue Air, który jest połączony kapitałowo z niemieckimi WDL Aviation i LGW oraz z Air Moldova. LOT mógłby więc zbudować większą sieć współpracy na tej bazie – komentuje Sipiński.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.