PLL LOT ogłosił, że od 6 marca wprowadzona została możliwość bezpłatnej zmiany daty podróży. Dotyczy ona biletów na podróże między 6 marca a 24 kwietnia. To działania związane z malejącym popytem na podróże lotnicze wywołanym rozprzestrzenianiem się koronawirusa wywołującego chorobę COVID-19.
Możliwość bezpłatnej zmiany daty podróży dotyczy biletów kupionych przed 31 marca, ważnych na podróże od 6 marca do 24 kwietnia 2020 r. Jak wyjaśnia przedstawiciel PLL LOT możliwość dokonania bezpłatnej zmiany daty podróży możliwa jest na loty do 31 grudnia 2020 r. (liczy się data powrotu), pod warunkiem zachowania tej samej trasy i klasy rezerwacyjnej. Jeżeli pasażer wybierze datę rejsu, w której oryginalnie wybrana klasa rezerwacyjna nie jest dostępna, konieczne będzie uregulowanie różnicy wynikającej z aktualnie dostępnej taryfy.
Ewentualny zwrot biletu może zostać dokonany jedynie w zgodzie z zastosowanymi warunkami taryfy oryginalnego biletu. Opłaty za zmianę rezerwacji są zniesione w wyżej opisanych przypadkach. Zmiana trasy nie jest możliwa.
Jak informuje LOT zmiany rezerwacji można dokonać bezpośrednio korzystając z formularza online, poprzez LOT Contact Center, a także za pośrednictwem wiadomości na Facebook-u (Messenger).
Kilka dni temu LOT zwiesił połączenie Budapeszt – Seul do 8 kwietnia. Przewoźnik zdecydował także o przedłużeniu zawieszenia lotów do Pekinu do 25 kwietnie oraz o dalszym zmniejszeniu częstotliwości obsługi trasy do Mediolanu.
Wczoraj Lufthansa po raz pierwszy powiedziała o tym, że ograniczona może zostać nawet połowa lotów i uziemione wszystkie A380.
Lotnictwo bardzo szybko odczuło negatywne skutki pojawienia się nowego koronawirusa. Linie lotnicze z całego świata zaczęły zawieszać połączenia z Chinami, w Europie ograniczono obsługę tras do Włoch. Więcej na ten temat można przeczytać m.in. w naszych artykułach "
Koronawirus uderzył w branżę lotniczą. Czy LOT ma się czego obawiać?", "
Koronawirus. Rezerwacje linii lotniczych do Europy spadły o 79 proc.", "
Scope: Linie lotnicze, Airbus i Boeing odczuwają negatywny wpływ epidemii COVID-19".