Według japońskich mediów Japan Airlines spodziewa się pełnego powrotu lotów krajowych od października. W tej chwili już widać ożywienie na tym rynku. Gorzej sprawy się mają z lotami międzynarodowymi.
– Oczekujemy, że w sierpniu odzyskamy do 80 procent klientów, a od października wrócimy do realizowania pełnej siatki i działania jak przed pandemią – przekazał Shunsuke Honda, dyrektor wykonawczy Japan Airline. Przedstawiciel przewoźnika zauważył również, że w kraju obserwuje się gwałtowny wzrost zapotrzebowania na podróże od czasu zniesienia ostatnich ograniczeń w przemieszczaniu się.
W związku z opanowaniem sytuacji nowych zarażeń wirusem z Wuhan w ostatnich tygodniach Honda przewiduje, że linie zwiększą liczbę obsługiwanych połączeń oraz samolotów obsługujących pasażerów. Na to drugie wpływ będzie miała ostrożność, która każe przewoźnikom unikać sytuacji, gdy latać będą całkowicie wypełnione maszyny. Chodzi oczywiście o bezpieczeństwo epidemiczne.
Ponadto Japan Airlines od 3 lipca wystartowało ze świadczeniem usługi lotów do Singapuru. Od 9 lipca narodowy przewoźnik z Kraju Kwitnącej Wiśni zacznie też latać dwa razy w tygodniu do Dalian w Chinach. Jednak większość międzynarodowych tras przewoźnika jest nadal zawieszona. Według strony internetowej JAL odwalonych w czerwcu zostało 99 procent rejsów do Chin i 96 proc. do krajów Azji Południowo-Wschodniej. Z kolei w związku z dużym popytem na podróże wewnątrzkrajowe spółka ogłosiła, że między 17 lipca a 31 lipca 66 proc. regularnych lotów pomiędzy lotniskami rozsianymi w tym wyspiarskim państwie rozciągającym się z północy na południe na długości prawie 3 tys. kilometrów zostanie wznowionych.
Japonia utrzymuje ograniczenia dotyczące podróży międzynarodowych, a większość obcokrajowców ma zakaz wjazdu do tego kraju. Dotyczy to między innymi obywateli Stanów Zjednoczonych, Kanady i Unii Europejskiej. W chwili obecnej Japonia stawia na loty do państw o niskim wskaźniku infekcji choćby takim jak Wietnam. Odbył się już, niejako na próbę, pierwszy lot czarterowy z Tokio do Ho Chi Minh City, który obsłużył 150 pasażerów. Były to głównie osoby udające się w podróż służbową. Wszyscy obecnie na pokładzie zostali poddani badaniom temperatury ciała.
Pandemia, z którą obecnie zmaga się cały świat, bardzo mocno dotknęła japońskie linie lotnicze. ZIPAIR, nowy niskokosztowy przewoźnik, który miał się ruszyć z działalnością w maju, pierwszy swój lot wykonała w czerwcu, ale bez pasażerów na pokładzie. Był to lot all cargo. Nowy gracz jest spółką zależną Japan Airlines i jest właścicielem dwóch samolotów Boeing 787, które mają służyć do lotów do Bangkoku i Seulu. Na razie jednak trzeba wstrzymać się z realizacją tych planów. Inny LCC Peach Aviation należący do All Nippon Airways wznowił działalność na rynku krajowym. Co więcej, linia ta rozszerza swoją siatkę połączeń. W sierpniu zostaną uruchomione dwie nowe trasy krajowe: Tokio Narita do Kushiro i Miyazaki. – Myślę, że popyt na loty krajowe wzrośnie, ponieważ ludzie, którzy podróżowali za granicę, teraz przestawią się na podróże krajowe – powiedział Takeaki Mori piastujący stanowisko dyrektora generalnego Peach Aviation.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.