Rząd Włoch planuje sprywatyzować i sprzedać ITA Airways – informuje Agencja Reutera. Decydenci z Rzymu planują zachować jedynie pakiet mniejszościowych udziałów narodowego przewoźnika, bez wpływu na jego kontrolę. Chęć przejęcia wyraziła niemiecka Lufthansa.
ITA Airways zastąpiły w październiku ubiegłego roku Alitalię,
kończącą działalność po 75 latach istnienia. W tym czasie nie brakowało wielu nieudanych prób restrukturyzacji z powodu ponoszonych strat. Nieskuteczne okazały się również próby zawarcia sojuszy z Air France czy Gulf Etihad.
Wiele wskazuje na to, że już w czerwcu narodowy przewoźnik Włoch będzie miał jednak nowego właściciela. Co najważniejsze, spoza Półwyspu Apenińskiego. Największe szanse na to mają niemiecka Lufthansa i grupa MSC, które są zainteresowane przejęciem większościowego pakietu ITA Airways. Na pewno w tym procesie nie wezmą udziału Delta Air Lines. Jeden z największych przewoźników Stanów Zjednoczonych starał się ostatnio jedynie pogłębić swoje relacje handlowe z liniami lotniczymi z południa Europy, ale jak zapewnia, nie jest w gronie potencjalnych nabywców.
Lufthansa i grupa MSC zażądały już nawet 90 dni na ustalenie szczegółów transakcji. Włoski rząd zdecydował się jednak na procedurę rynkową, dzięki której otwiera się furtka także dla innych chętnych. Cały proces przejęcia ma zakończyć się pod koniec wiosny.
Ministerstwo Skarbu wybrało w minionym tygodniu doradców finansowych i prawnych, którymi zostali Equita oraz Gianni & Origoni. Taki ruch ma zintensyfikować zabiegi w celu znalezienia partnerów strategicznych. Doradcy zyskali upoważnienia do przeglądu zgłoszeń zainteresowanych do przejęcia narodowego przewoźnika i opracowania krótkiej listy odpowiednich kandydatów.
Decydenci z Rzymu zgodnie z umową zawartą z Komisją Europejską mogą do 2023 roku dofinansować ITA Airways łączną kwotą 1,35 mld euro. Prywatyzacja ograniczyłaby jednak koszty poniesione przez włoskich podatników. Dotychczas skarb państwa wypłacił pierwszą transzą w kwocie 700 mln euro. Kolejne 400 mln euro miało zasilić budżet przewoźnika w kwietniu, a ostatnie 250 mln euro dopiero w przyszłym roku.