Islandia przeżywa boom turystyczny. Główne lotnisko wymaga pilnej rozbudowy

Port lotniczy spodziewa się zainwestować około 1 miliarda dolarów w ciągu następnych 7 do 8 lat, aby zwiększyć swoją przepustowość i zrobić miejsce dla nowych linii lotniczych i tras. Obecnie lotnisko jest bowiem hubem między Europą a USA. Krajowi przewoźnicy Icelandair i Wow Air otworzyli połączenia do średnich miast w Ameryce Północnej, podczas gdy Delta, United, American Airlines i Air Canada mają już takie połączenia lub wkrótce je uruchomią.

Aby inwestycje mogły zostać przeprowadzone, niezbędna będzie pomoc zagranicznych inwestorów. Wśród prawdopodobnych scenariuszy dla finansowania lotniska jest również emisja obligacji. Portem Keflavik zarządza ISAVIA, państwowa firma obsługująca wszystkie islandzkie lotniska.

Keflavik jest kluczowym lotniskiem Islandii, przez który przewija się większość ruchu turystycznego tego kraju. Port odegrał kluczową rolę we wskrzeszaniu kraju po załamaniu gospodarczym w 2008 roku. W przyszłości lotnisko ma się również rozwijać jako hub cargo. Rozwojowi w tym kierunku ma sprzyjać jego specyficzne położenie, które umożliwia przesyłanie towarów między Europą a Ameryką Północną.

Inwestycje w rozbudowę infrastruktury planowane na lotnisku na najbliższe lata mają być największymi przeprowadzonymi przez jedną firmę w historii Islandii.