IATA: Prywatyzacja lotnisk nie jest rozwiązaniem

Dyrektor generalny IATA, Alexander de Juniac poinformował, że prywatyzacja infrastruktury lotniskowej nie spełniła oczekiwań linii lotniczych.
 
– Jako klienci wielu lotnisk będących w prywatnych rękach, linie lotnicze mają zbyt wiele gorzkich doświadczeń, a podróżni również odczuwają problem: według Skytrax, pięć z sześciu najlepszych portów lotniczych preferowanych przez podróżnych jest dostępnych publicznie – przyznał dyrektor IATA dodając, że kierując się frustracją członków stowarzyszenia, IATA przeprowadziła własne testy porównawcze dotyczące wydajności prywatnych lotnisk. Okazało się, że sprywatyzowane porty lotnicze są zdecydowanie droższe. Jednak w porównaniu z lotniskami będącymi w rękach publicznych istnieje niewielka różnica w poziomie efektywności lub inwestycji.

De Juniac, wzywając do ostrożności, powiedział: – Oczekiwanie, że prywatyzacja będzie magicznym rozwiązaniem, jest błędnym założeniem. IATA wezwała rządy do znalezienia zrównoważonych rozwiązań zapewniających infrastrukturę potrzebną do zaspokojenia rosnącego zapotrzebowania na łączność lotniczą.
 
– Mamy kryzys zdolności produkcyjnych i nie widzimy tego, by porty podejmowały się wymaganych inwestycji w infrastrukturę, aby ów kryzys rozwiązać. Rządy mają problemy z realizacją inwestycji, stąd część szuka rozwiązań prywatyzując infrastrukturę lotniskową – powiedział de Juniac.
 
IATA spodziewa się, że do 2036 roku liczba pasażerów korzystających z lotnisk na całym świecie wzrośnie do prawie 8 mld, co oznacza, że ulegnie ona podwojeniu. Na ten rok zrzeszenie przewiduje, że linie lotnicze przewiozą 4,3 mld pasażerów. 
Według IATA wzrastający ruch lotniczy może doprowadzić do kryzysu przepustowości lotnisk, chyba, że zaczną być prowadzone inwestycję w infrastrukturę lotnisk.