Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) opublikowało sierpniowe dane dotyczące światowych rynków lotniczego cargo, z których wynika, że popyt tylko w nieznacznie pozytywnym stopniu zmienił się w odniesieniu do lipca. Poziomy pozostają jednak wyraźnie niższe w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Poprawa oferowania jest wolniejsza ze względu na ogromną wciąż liczbę uziemionych samolotów pasażerskich, które coraz częściej są wykorzystywane również do przewozów towarów, już nie tylko tych pilnej potrzeby związanych z walką z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2.
Globalny popyt, mierzony w tonokilometrach ładunków (CTK), był w sierpniu o 12,6 proc. niższy od poziomu z poprzedniego roku. W przypadku operacji międzynarodowych wartość była nawet mniejsza o 14 proc. To niewielka poprawa w odniesieniu do lipca bieżącego roku. Wówczas bowiem spadek wyniósł 14,4 proc. Sierpień przyniósł generalnie niewielki wzrost o 1,1 proc. w stosunku do pierwszego wakacyjnego miesiąca.
Globalna zdolność przewozowa, mierzona w dostępnych tonokilometrach ładunków (ACTK), zmniejszyła się w sierpniu o 29,4 proc. W przypadku operacji międzynarodowych wartość była niższa nawet o 31,6 proc. Przed miesiącem spadek wyniósł 31,8 proc. w stosunku do analogicznego okresu z ubiegłego roku.
Dzienne wykorzystanie szerokokadłubowego frachtowca osiągnęło jedenaście godzin. To był najwyższy poziom od 2012 roku i dało wzrost o 28,1 proc. Wartość zamówień eksportowych zwiększyła się o 5,1 proc w stosunku do poprzedniego roku. To z kolei najlepszy wynik od końca 2017 roku.
– Popyt na lotnicze cargo poprawił się w sierpniu o 1,8 proc. w porównaniu z lipcem. To jednak wciąż spadek o 12,6 proc. w stosunku do poziomów z poprzedniego roku. Poprawę hamują ograniczenia oferowania, ponieważ duża część floty pasażerskiej, która zwykle dostarcza połowę ładunków, pozostaje uziemiona – podkreślił Alexandre de Juniac, prezes IATA.
– Szczyt sezonu dla lotniczego cargo rozpocznie się w najbliższych tygodniach, ale przy poważnych ograniczeniach oferowania spedytorzy mogą szukać alternatyw, takich jak statki kontenerowe oraz kolej, aby utrzymać gospodarkę światową w ruchu – zastrzegł na koniec Alexandre de Juniac.