Hedging paliwa i dopłaty równoważą wzrost cen ropy

Ceny ropy były już wysokie z powodu ograniczonych światowych dostaw, ale konflikt na Ukrainie spowodował dalszy wzrost cen. Cena paliwa do silników odrzutowych w północno-zachodniej Europie na rynku kasowym wzrosła w środę o 85 proc. w porównaniu do ceny z 25 lutego i wynosi 1649 dolarów za tonę.

Wzrost ceny ropy podniósł ceny produktów rafineryjnych, które ucierpią, jeśli dostawy ropy naftowej się zmniejszą. Ceny paliwa do silników odrzutowych w Singapurze od 24 lutego przewyższają ceny ropy Brent, zyskując prawie 35 proc. i osiągając 150 dolarów za baryłkę po raz pierwszy od lipca 2008 roku.

Ceny paliwa do silników odrzutowych w Europie i Stanach Zjednoczonych odnotowały podobne wzrosty, pozostawiając globalnych przewoźników, którzy już byli nękani przez COVID-19 w ciągu ostatnich dwóch lat, zmuszonych do przerzucania wyższych kosztów poprzez dopłaty paliwowe i wyższe taryfy.

Podróże samolotem podrożeją

– Podróżowanie [samolotem, od red.] nie będzie od teraz tanie. Wraz z inflacją, w różnych krajach większość ludzi ma płytsze kieszenie, mniejszy dochód rozporządzalny – powiedziała Agencji Reutera osoba handlująca paliwem do silników odrzutowych z Singapuru. Globalna zdolność przewozowa spadła w tym tygodniu o 0,1 punktu procentowego do 82 mln miejsc i pozostaje o 23 proc. poniżej analogicznego tygodnia sprzed pandemii w 2019 roku, według firmy OAG zajmującej się danymi lotniczymi. – Więcej podróżnych ograniczy swoje plany do „niezbędnych” podróży, a ograniczenia związane z pandemią – a wiele miejsc nadal wymaga ujemnych testów COVID – zwiększyły niepewność u osób podróżujących – dodał handlujący lotniczą kerozyną.

Azjatyckie marże rafineryjne na paliwo do silników odrzutowych w poniedziałek (7 marca) wzrosły do 26 dolarów za baryłkę w porównaniu z ropą z Dubaju, co jest najwyższym rekordowym poziomem według danych Refinitiv Eikon, które sięgają 2009 roku.

Wysokie koszty operacyjne

Rentowność linii lotniczej zależy bezpośrednio od tego, jak niskie utrzymuje koszty operacyjne. Podczas gdy większość kosztów jest w pewnym stopniu możliwa do opanowania, największy wpływ na bilans ma cena paliwa. Wielu przewoźników jest też przygnębionych koniecznością latania dłuższymi trasami, aby ominąć rosyjską i ukraińską przestrzeń powietrzną.

Ponieważ kraje zakazują importu ropy z Rosji, linie lotnicze martwią się, jak może to wpłynąć na ceny ropy. Rzeczywiście, zmienność cen ropy jest już widoczna. Cena ropy Brent 6.03.2022 osiągnęła prawie 140 dolarów za baryłkę i mówi się, że może przekroczyć ostatni najwyższy poziom 147,50 dolarów za baryłkę, który był w 2008 roku. Linie lotnicze nie są w stanie całkowicie poradzić sobie z taką sytuacją, zwłaszcza gdy ropa stanowi tak ogromną część kosztów operacyjnych, nawet do 40 proc. ponoszonych kosztów stałych.

Już teraz ceny biletów lotniczych wzrosły na wielu rynkach, m.in. w Indiach. Wysoki rangą urzędnik linii lotniczych podaje, że cena przelotu na linii Delhi – Mumbaj prawdopodobnie wzrośnie z zakresu od 130 do 745 zł obecnie do około od 166 do 860 zł w ciągu kilku nadchodzących dni. Wahania na rynku miały już wpływ na sektor lotniczy w Nigerii, a linie Azman Air musiał odwołać wiele lotów w lutym z powodu braku paliwa, a to było jeszcze przed kryzysem na Ukrainie.

Malezyjskie tanie linie lotnicze AirAsia wprowadziły obowiązkowe dopłaty paliwowe do biletów po raz pierwszy od 2015 roku. Tymczasem chińskie linie lotnicze podniosły dopłaty paliwowe na trasach krajowych. Dopłaty do biletów podniosły również linie Emirates oraz japońscy przewoźnicy Japan Airlines (JAL) i All Nippon Airways (ANA).

Hedging lekarstwem

Niektóre linie lotnicze mają zabezpieczenia paliwowe w postaci hedgingu, który pomaga zrekompensować część wzrostu cen, ale inni przewoźnicy nie są w ogóle zabezpieczeni, w tym główne amerykańskie linie United Airlines, American Airlines i Delta Air Lines. Chociaż ostatni przewoźnik jest właścicielem rafinerii ropy naftowej.

Air France-KLM – dwie linie lotnicze w ramach holdingu zabezpieczyły 72 proc. zużycia ropy w pierwszym kwartale i 63 proc. w drugim kwartale. Paliwo zostało zakupione po 90 dolarów za baryłkę, z mniejszymi kwotami zabezpieczonymi w drugiej połowie, podał, 17 lutego, w prezentacji wyników za zeszły rok dyrektor finansowy holdingu, Steven Zaat.

Air New Zealand – nowozelandzkie linie lotnicze zabezpieczyły 1,34 miliona baryłek ropy w ciągu sześciu miesięcy do 30 czerwca i 707 500 baryłek w kolejnym półroczu, poinformowano w prezentacji wyników 24 lutego. Pod koniec lutego przewoźnik podniósł ceny biletów na loty międzynarodowe o około 5 proc., powołując się na rosnące ceny ropy i ogólną inflację.

Cathay Pacific Airways – linie lotnicze z Hongkongu zabezpieczą całą konsumpcję w pierwszym kwartale i około połowę oczekiwanej konsumpcji w drugim kwartale, zakomunikował w środę przedstawiciel linii. Zabezpieczono również niższe koszty ponoszone za paliwo do końca 2023 roku.

EasyJet – brytyjskie tanie linie lotnicze w 60 proc. zabezpieczyły się przed zakupem paliwa po obecnych stawkach w roku finansowym kończącym się 30 września. Linie zapłaciły około 504 dolary za tonę, poinformowano 27 stycznia.

IAG – właściciel British Airways oraz Iberii na dwa lata jest zabezpieczony przed niestabilnymi cenami ropy, powiedział 25 lutego dyrektor naczelny Luis Gallego. W całym 2022 roku zakupiono już około 60 proc. paliwa. Opierając się na scenariuszu ceny paliwa wynoszącym 900 dolarów za tonę, firma zapłaciła 690 dolarów za tonę w pierwszym kwartale po zabezpieczeniu 70 proc. paliwa i walut obcych, jak pokazuje prezentacja wyników z 25 lutego. W drugim kwartale cena wzrośnie do 750 dolarów po zabezpieczeniu 65 proc. paliw i walut, do 775 dolarów w trzecim kwartale, przy 56 proc. zabezpieczeniu paliw i walut oraz 795 dolarów w ostatnim kwartale, z nieco mniej niż połową zabezpieczonego paliwa i wahań walutowych.

Lufthansa – niemieckie linie lotnicze są zabezpieczone w 63 proc. w 2022 roku przy progu rentowności wynoszącym 74 dolary za baryłkę, poinformował Carsten Spohr w prezentacji wyników, 3 marca.

Qantas Airways – australijski przewoźnik zabezpieczył ponad 90 proc. swojego paliwa na okres sześciu miesięcy do 30 czerwca, powiedział we wtorek dyrektor naczelny, Alan Joyce, dodając, że linie zabezpieczyły również 50 proc swojego paliwa na kolejny kwartał.

Ryanair – irlandzki przewoźnik budżetowy jest w 80 proc. zabezpieczony na paliwie do 2023 roku, ale rosnące ceny nadal będą kosztować grupę około 50 milionów euro w ciągu najbliższych 12 miesięcy, powiedział 2 marca dyrektor generalny, Michael O'Leary, dodając, że Ryanair nie będzie wprowadzać opłat paliwowych w nadchodzącym sezonie letnim 2022.

Singapore Airlines – linie lotnicze państwa-miasta lwa zabezpieczyły 30 proc. swojego zapotrzebowania na ropę po średniej cenie ropy Brent wynoszącej 57 dolarów za baryłkę na okres sześciu miesięcy do 31 marca, podał rzecznik linii w listopadowej prezentacji wyników. Zabezpieczono również 40 proc, swoich potrzeb po średniej cenie 60 dolarów na kolejne pięć kwartałów. W poniedziałek, rzecznik stwierdził, że nie ma żadnych potrzeb aktualizacji danych z listopada.

Wizz Air – węgierskie tanie linie lotnicze poinformowały w poniedziałek, że przewoźnik pokrył koszty paliwa na najbliższe cztery miesiące bez pomocy hedgingu. Na marzec pokryto połowę swoich potrzeb z pułapem cenowym wynoszącym 1172 dolarów za tonę i 40 proc. zapotrzebowania na paliwo w kolejnym kwartale, trwającym do końca czerwca, przy cenie 1142 dolarów za tonę.

Czy ceny paliwa mogą spowolnić odbudowę ruchu?

W ciągu ostatnich dwóch lat linie lotnicze miały problem z wypełnieniem miejsc w samolotach z powodu obaw związanych z koronawirusem i skomplikowanymi zasadami podróżowania. Ponieważ COVID-19 stopniowo ustępuje na całym świecie, pojawiła się nowa nadzieja na odbicie ruchu.

Chociaż obecne trendy nie wskazują na natychmiastowy wpływ na pasażerów chcących ponownie latać, utrzymująca się podwyżka cen może utrudnić długoterminowe ożywienie sektora. Wzrost cen ropy wpływa na prawie każdą branżę, w wyniku czego towary stają się droższe, a ludzie stają się bardziej ostrożni przy wydawaniu pieniędzy. Pasażerowie prawdopodobnie zastanowią się dwa razy, zanim wydadzą zbyt dużo swoich oszczędności na zwiększone ceny biletów lotniczych i mogą zdecydować się poczekać, aż cena ropy zacznie spadać.

Wojna rosyjsko-ukraińska bez wątpienia wprawiła branżę lotniczą w korkociąg. Trasy przelotów muszą być wydłużane z powodu zamknięcia przestrzeni powietrznej Ukrainy i Rosji, a dla rosyjskich linii nieba Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych i Kanady. Analitycy grożą pobiciem rekordów cen ropy na światowych giełdach, nadchodzące tygodnie wydają się dość burzliwe dla większości przewoźników lotniczych na całym świecie.