Linie lotnicze należące do Grupy Lufthansa zwróciły dotychczas w bieżącym roku już ponad 2,3 mld euro grupie 5,4 mln klientów - poinformowali w oficjalnym komunikacie.
Narodowi przewoźnicy z Austrii, Belgii, Niemiec i Szwajcarii wypełnili w ten sposób 92 proc. wszystkich zobowiązań wobec pasażerów, którzy złożyli stosowne wnioski o zwrot kosztów za wykupione bilety na odwołane loty podczas pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.
Pozostałe odwołania podróżnych są jeszcze przetwarzane. Celem
Grupy Lufthansy jest uregulowanie do końca sierpnia wszystkich uzasadnionych roszczeń, które wpłynęły do końca czerwca. Narodowi przewoźnicy z Austrii, Belgii, Niemiec i Szwajcarii zaktywizowali w ostatnich tygodniach swoich dostępnych pracowników, aby dodatkowo przyspieszyć proces.
Ponadto klienci mogą elastycznie dostosowywać swoje plany podróży. Wszystkie taryfy
Austrian Airlines, Brussels Airlines,
Lufthansy oraz
SWISS można zmienić bez dodatkowych opłat. Dotyczy to nowych rezerwacji na trasach krótkich, średnich i długodystansowych na całym świecie.
Grupa Lufthansy,
która straciła w drugim kwartale bieżącego roku 1,7 mld euro, zatrudnia aktualnie 129 400 osób. To blisko 8300 mniej niż liczba pracowników w tym samym czasie w ubiegłym roku. Przychody grupy spadły o 80 proc. do poziomu 1,9 mld euro. Większość wygenerowana została przez Lufthansa Cargo i Lufthansa Technik. Przed rokiem w analogicznym okresie przychody osiągnęły 9,6 mld euro.
– Proces odnowy nie będzie szybki zwłaszcza na trasach długodystansowych. Nie spodziewamy się jednak powrotu popytu do poziomu sprzed kryzysu wcześniej niż w 2024 roku. Cała branża lotnicza musi dostosować się do nowej normy. Pandemia daje wyjątkową okazję do tworzenia działalności w zrównoważony i odpowiedzialny sposób – podkreślił niedawno Carsten Spohr, prezes Lufthansy.