Wybrano wykonawcę modernizacji sportowego lotniska w Gliwicach. Wśród najważniejszych planów jest realizacja budowy utwardzanej drogi startowej. Inwestycja umożliwi uzyskanie statusu lotniska publicznego o ograniczonej certyfikacji, co w efekcie oznacza uruchomienie tu bazy dla lotów biznesowych czy małego ruchu cargo. Modernizacja lotniska polega na budowie utwardzanej drogi startowej o długości 900 metrów, drogi kołowania, płyty postojowej, kontenerowej stacji paliw, a także budowie parkingów oraz infrastruktury dojazdowej. Obecnie na lotnisku znajdują się jedynie trawiaste drogi startowe.
Na wykonawcę wybrano Przedsiębiorstwo Remontów Ulic i Mostów w Gliwicach. Roboty budowlane powinny zakończyć się w przyszłym roku. Modernizacja zrealizowana będzie w oparciu o dokumentację projektową przygotowaną przez warszawską pracownię INNEBO Group. W ubiegłym roku koszt inwestycji oszacowano na 19,5 mln zł.
Obecnie jednak ceny robót budowlanych wzrosły, a wyłonienie wykonawcy nie należało do łatwych, gdyż nikt nie zgłosił się do przetargu. Udało się to dopiero teraz, jednak oferta przekroczyła założony budżet o 10 mln zł. Mimo to zamawiający – Górnośląska Agencja Przedsiębiorczości i Rozwoju (GAPR) deklaruje, że pokryje brakującą kwotę.
Zgodnie z planami miasta gliwickie lotnisko ma być portem lotniczym, z którego będą korzystali m.in. inwestorzy, których zakłady znajdują się w gliwickiej części Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Gliwickie lotnisko to nie jedyne aeroklubowe lotnisko w Polsce, które myśli o rozbudowie. Podobna inwestycja jest obecnie przygotowywana w Krywlanach (województwo Podlaskie), Pile oraz Masłowie na Kielecczyźnie. To porty, które w przeciwieństwie do pomysłów związanych z budową regionalnych, obsługujących regularny ruch lotnisk, mają szansę na wsparcie finansowe ze strony Unii Europejskiej. Ta zastrzegła bowiem na początku 2014 roku, że pieniędzy na rozbudowę nowych lotnisk nie będzie, a na wsparcie będą mogły liczyć jedynie porty lokalne.