Francja rezygnuje z budowy nowego lotniska

Francuski premier Edouard Philippe ogłosił w środę, że wątpliwości dotyczące budowy nowego lotniska Notre-Dame-des-Landes niedaleko miasta Nantes uniemożliwiają kontynuację tego projektu.

– Projekt nie może być kontynuowany w klimacie zaciekłego przeciwstawiania się niemal dwóch równych części społeczeństwa. Projekt zostaje porzucony – powiedział premier. Decyzja kończy lata debaty nad projektem, którą po raz pierwszy podjęto w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia.

Budowa nowego lotniska oznaczałaby większy rozrost miast i zniszczenie wrażliwego środowiskowo regionu, na co wskazują protestujący i rolnicy. Kosztowałoby to również 730 milionów euro. Tymczasem przedłużenie pasa startowego na istniejącym już lotnisku w Nantes oznaczałoby koszty w granicach 365-460 milionów euro. Problemem w przypadku tego projektu jest jednak fakt, iż oznaczałoby to znaczące problemy hałasowe dla okolicznych mieszkańców. 

Port Lotniczy Nantes-Atlantiques obsługuje co roku około pięć milionów pasażerów. Liczba ta wzrosnąć ma do dziewięciu milionów w 2040 roku. 

Rozbudowę lotniska w Nantes sugerowali premierowi mediatorzy już w ubiegłym miesiącu. Badania dotyczące możliwości optymalizacji tego portu prowadzone będą w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.

W planach jest także modernizacja lotniska w Rennes. Zdecydowana większość Francuzów poparła decyzję rządu dotyczącą zaprzestania planów budowy nowego lotniska.