Dobre początki połączenia LOT ze Szczecina do Rzeszowa

Mimo trwającej pandemii spowodowanej przez wirusa z Wuhan i towarzyszącym jej obostrzeniom nie brakuje chętnych do podróżowania pomiędzy jednymi z najbardziej oddalonych od siebie miast w Polsce. Przynajmniej jeśli chodzi o połączenie lotnicze. Nie ma co ukrywać, że wynika to między innymi z tego, że najszybsza podróż kolejowa na tej trasie zajmuje 10 godzin 20 minut i to pod warunkiem, że z głośnika na dworcu nie padnie sakramentalne “Przepraszamy za opóźnienia”.

– Pierwszy rejs do i z Rzeszowa cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Cieszy nas fakt, że w każdym z tych lotów jest zajęte ok. 70 proc. miejsc – powiedział Domagalski. Rejsy maszynami PLL LOT odbywać się będą dwa razy w tygodniu: w czwartki i poniedziałki. – Jest to spowodowane również faktem, iż niekoniecznie ktoś chce na Podkarpacie lub do woj. zachodniopomorskiego polecieć na tydzień. Jest to dobra alternatywa dla osób, które chciałyby polecieć na weekend lub przedłużony weekend – dodał rzecznik.

Do obsługi tego połączenia wyznaczono bombardiera Q400 Dash. To nie tylko niewielka maszyna, ale i turbośmigłowa co oznacza, że mniej paliwożerna od odrzutowców. Daje to większą szansę na rentowność. 

Na pierwszych podróżnych przybyłych ze stolicy województwa podkarpackiego wygłodniałych morza czekała nietypowa niespodzianka. – Aby podkreślić wyjątkowość tego inauguracyjnego rejsu, a zarazem powitać mieszkańców Podkarpacia na gościnnej zachodniopomorskiej ziemi, pracownicy lotniska wręczali wszystkim przylatującym pasażerom drobne upominki, wśród których nie mogło zabraknąć naszego regionalnego paprykarza szczecińskiego – informuje Elwira Borecka z Portu Lotniczego Szczecin – Goleniów.

Tydzień temu goleniowskie lotnisko zainaugurowało połączenie do chorwackiego Zadaru. To pierwszy w historii goleniowskiego lotniska rozkładowy lot na południe Europy. I tutaj usługę świadczy nasz narodowy przewoźnik lotniczy.

Z początkiem czerwca br. LOT powrócił do wykonywania regularnych połączeń lotniczych zawieszonych w wyniku globalnej pandemii. W pierwszym etapie przewoźnik uruchomił szeroką ofertę rejsów krajowych, zapewniając tym samym pasażerom bezpośredni transport z Warszawy do Krakowa, Gdańska, Zielonej Góry, Wrocławia, Poznania, Szczecina, Rzeszowa, a także z Krakowa do Gdańska, z Rzeszowa do Gdańska i z Krakowa do Portu Lotniczego Olsztyn-Mazury.

1 lipca linie wznowiły połączenia międzynarodowe. W lipcu przewoźnik ma zaoferować kilkadziesiąt nowych rejsów międzynarodowych z portów we Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu i Krakowie. Nowe kierunki zyskają również podróżni wybierający się z Rzeszowa, Lublina, Szczecina, Bydgoszczy i Katowic.