Czy klasa ekonomiczna premium może wyprzeć biznesową?

Najważniejszą jednak cechą zyskującej coraz bardziej na popularności wśród pasażerów klasy jest cena − nie tak wysoka jak w przypadku klasy biznes. Przeważnie koszt biletu w klasie biznes jest dwukrotnie wyższy od najtańszego biletu w klasie ekonomicznej. Przy okazji prezentacji foteli lotniczych dla klasy ekonomicznej, zorganizowanej 24 listopada, prezentujący się wystawcy − Recaro, Collins Aerospace, Geven i Safran − odpowiedzieli na nasze pytania

Collins Aerospace: biznes poleci biznesem

W rozmowie z przedstawicielem Collins Aerospace usłyszeliśmy, że pasażerowie podróżujący w klasie biznes dalej będą latać tą samą klasą. Nowa, zyskująca na popularności klasa podróży, będzie używana przede wszystkim przez osoby często podróżujące, które będą chciały otrzymać upgrade (z ang. podwyższenie klasy przelotu) do tej klasy na podstawie zbieranych za przeloty mil, czy wysoki status lojalnościowy przewoźnika. W klasie ekonomicznej premium za wysoki poziom rezerwacji odpowiadają głównie pracownicy małych i średnich przedsiębiorstw, którzy nie podróżują regularnie w celach biznesowych. Firm nie stać na pokrycie kosztów przelotu pracowników w najwyższej klasie, więc ekonomiczna premium jest dla nich idealnym rozwiązaniem.

Przedstawiciel Collins zakomunikował, że różnica w kosztach ponoszonych przez linie za pojedynczy fotel premium ekonomiczny w porównaniu z biznesowym jest spora. Koszt jednostkowy takiego fotela w porównaniu do klasy biznes to 1/5 lub 1/6 w przypadku samolotów szerokokadłubowych, gdzie przeważnie montuje się fotele biznes klasy. Według Collins fotel ekonomiczny premium jest dalej fotelem ekonomicznym, lecz zawiera podnóżek, zagłówek. Jest także szerszy.

W boeingu 777-300ER powinno być maksymalnie 46 miejsc w nowo wprowadzanej klasie. Airbus A321, należący do indyjskiej linii lotniczej Vistara, został podany jako przykład wąskokadłubowego samolotu z trzyklasową konfiguracją kabiny. Na pytanie odnośnie do klasy ekonomicznej premium obecnej w Dreamlinerach PLL LOT usłyszeliśmy, że liczba foteli, która się w niej znajduje jest wystarczająca, lecz wymagany jest ich retrofit, zarówno klasy biznes jak i ekonomicznej premium, gdyż są przestarzałe w stosunku do produktów oferowanych przez konkurencję.

Producent jest obecnie w zdecydowanie lepszej sytuacji finansowej niż rok temu. Drugi kwartał zeszłego roku był dramatyczny, gdyż wiele linii anulowało swoje zamówienia, dostawy nowych samolotów zostały wstrzymane, a koszty pracy i towarów w ekspresowym tempie poszybowały w górę. Obecnie występują małe utrudnienia związane z dostawami foteli.

Włoski producent Geven widzi trend wzrastającej popularności nowej klasy

Producent z Neapolu uważa, że obecnie zauważalny jest trend w postaci zmniejszania oferowania miejsc w klasie biznes a powiększania klasy ekonomicznej premium. Jest to trend o charakterze światowym, a wspomniana klasa stanie się opłacalna biznesowo, gdyż linie lotnicze, w przypadku braku zainteresowania podróżami w biznes klasie, mogą zarobić więcej na klasie ekonomicznej premium. Gianluigi Mormile, menadżer ds. sprzedaży Geven, stwierdził, że idealny rozkład klas podróży w samolocie to 70 proc. miejsc w ekonomicznej, 20 proc. w ekonomicznej premium, a 10 proc. w klasie biznes. Według przedstawiciela Geven widać, że linie decydują się na pomniejszenie liczby foteli biznesowych, a powstałą w tej sposób wolną przestrzeń wykorzystują dla miejsc w klasie ekonomicznej premium.

Średni koszt fotela ekonomicznego premium to 10 tysięcy euro, co w porównaniu z 50 tysiącami euro, które płaci się za fotel klasy biznes, pozwala w cenie jednego fotela mieć aż pięć. Większy wskaźnik wypełnienia miejsc spowoduje w późniejszym okresie większy zysk netto.

Recaro wspiera nową klasę podróży

Erdogan Gultekin, regionalny dyrektor sprzedaży Recaro, pokazał przykład swoich klientów, dwóch przewoźników – Turkish Airlines i Emirates, dla których dostarczał fotele. Turecki przewoźnik w pewnym momencie stracił pasażerów w klasie biznes, gdyż od momentu wprowadzenia klasy ekonomicznej premium wszyscy latający w biznesie pasażerowie zaczęli przenosić się do nowo wprowadzonej oferty.

Podkreślono, że Emirates planują wprowadzić nową, wcześniej nieoferowaną klasę ekonomiczną w ponad 100 swoich samolotach. Sir Tim Clark, CEO Emirates, w ostatnich wywiadach podkreśla znaczenie wprowadzenia przez dubajskiego przewoźnika nowej klasy podróży. Gultekin dodaje: „Klasa ekonomiczna premium to przyszłość, nie ma już odwrotu od zmniejszania pojemności klasy biznes. Oczywiście znajdą się przewoźnicy tacy jak Emirates czy Qatar Airways, dla których najdroższa z oferowanych klas będzie dalej ważna, ale przykład linii z Dubaju pokazuje, że nawet słynący z luksusu przewoźnicy dostrzegają panujący już trend i, aby zyskać nowych klientów, decydują się wydać ogromne pieniądze na wprowadzenie nowej klasy”.

Przedstawiciel Recaro dodał, że taki fotel jest tańszy, a cena biletu dla pasażera bardziej przystępna. Pośrednia klasa charakteryzuje się większą przestrzenią, zagłówkami, podnóżkami, daje większe poczucie relaksu nawet przy ultradługich lotach. Jeśli chodzi o prywatność, której może brakować w porównaniu do zamykanych kabin z biznes klasy spotykanych np. w Qatar Airways (QSuite − najlepsza klasa biznes na świecie według rankingu Skytrax) czy Gulf Air, producent oferuje przegrodę, którą można zamontować pomiędzy fotelami.

Przywołani trzej producenci zaprezentowali różniące się od siebie opinie na temat klasy ekonomicznej premium. Od najbardziej zdystansowanej Collins Aerospace, poprzez wyśrodkowaną prezentowaną przez Geven, do najbardziej optującej za wprowadzaniem takiej klasy wyrażonej przez Recaro. Nowe zamówienia samolotów i wskaźniki wypełnienia pasażerów pokażą, czy trend zyskiwania na popularności klasy ekonomicznej premium utrzyma się, co da ostateczny obraz zapotrzebowania na nową klasę podróży.