− Jest za wcześnie, by mówić o przyszłości Lotniska Chopina. W czerwcu podamy 2 lub 3 warianty dotyczące jego dalszego funkcjonowania – poinformował we wtorek (25 lutego) pełnomocnik ds. budowy CPK, Marcin Horała. Stołeczne lotnisko przewiozło w 2019 roku 18,8 mln pasażerów, co stanowiło 38 proc. całego ruchu lotniczego w Polsce.
Jak podkreślał podczas wtorkowej konferencji Mariusz Szpikowski, dyrektor Lotniska Chopina, nie można na razie spekulować na temat tego, co stanie się ze stołecznym portem lotniczym po wybudowaniu Centralnego Portu Komunikacyjnego.
− Lotnisko Chopina jest jedynym przesiadkowym lotniskiem w Polsce, jest ono zupełnie inne porty regionalne. Dziś jest ono podporządkowane celom Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jego celem jest wytworzenie maksymalnego ruchu przesiadkowego, który docelowo przejmie CPK. Jakie będą dalsze losy stołecznego portu, o tym zdecyduje rząd – mówił dyrektor Lotniska Chopina.
Ponieważ jednak trudno pominąć pytanie, co stanie się z największym obecnie lotniskiem w Polsce po wybudowaniu lotniczego giganta, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. budowy CPK, Marcin Horała zapewnił, że w tej sprawie cały czas toczą się rozmowy i rozważane są różne opcje.
− W okolicach czerwca tego roku podamy 2-3 warianty dalszego rozwoju lotniska. Będą to racjonalne ekonomicznie propozycje, z których drogą dyskusji i konsultacji społecznych wybierzemy tę optymalną. Za wcześnie, by wydawać jednoznaczne sądy na temat Lotnisko Chopina. Pewne jest tylko to, że nie będzie ono funkcjonować w obecnym kształcie, to znaczy nie będzie już największym przesiadkowym lotniskiem w Polsce. W sposób naturalny tę funkcję przejmie CPK – poinformował Marcin Horała.
W 2019 roku z usług Lotniska Chopina skorzystało 18,86 mln osób, co stanowi 6,2 proc. wzrost w stosunku do roku ubiegłego. Najpopularniejszym przewoźnikiem na Lotnisku Chopina były Polskie Linie Lotnicze LOT.