W sierpniu American Airlines ogłosił sensacyjną wiadomość o otwarciu bezpośredniego połączenia lotniczego do Kraków Airport. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że linia postanowiła zachęcić do lotów na tej trasie, nęcąc potencjalnych klientów wódką. Po awanturze, przewoźnik przeprosił miasto Kraków.
American Airlines w klipie promującym połączenia z lotniska Chicago-O’Hare do Kraków Airport, zaprasza podróżnych… na wódkę. Przewoźnik
rozpocznie loty do Małopolski 7 maja 2020 roku i będzie je wykonywał aż pięć razy w tygodniu. To z pewnością pozytywna wiadomość dla pasażerów i samego lotniska, jednak forma reklamy tego połączenia nie spotkała się z przychylnością mieszkańców miasta. Swoją dezaprobatę wyraził m.in. Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
PrzeprosinyAmerican Airlines postanowiły przeprosić w liście, skierowanym bezpośrednio do prezydenta miasta oraz mieszkańców. Jak tłumaczą, celem było zaangażowanie jak największej liczby odbiorców obserwujących kanały społecznościowe oraz wzbudzenie zainteresowania nowym połączeniem.
Skontaktowaliśmy się z władzami American Airlines z prośbą o komentarz dotyczący nowego połączenia do Krakowa. „Rozpoczynamy loty do Krakowa z powodu silnego lokalnego popytu na ten kierunek w Chicago. Będziemy pierwszym i jedynym amerykańskim przewoźnikiem, świadczącym taką usługę latem przyszłego roku. Chicago ma wyjątkową pozycję i zapewni obsługę lokalnych klientów” – napisała linia w wiadomości do Rynku Lotniczego.
Promocja bez grama alkoholuLinia lotnicza umieściła na swojej stronie specjalną zakładkę na temat nowego połączenia, zawierającą informacje i wskazówki o krakowskich atrakcjach turystycznych. Na liście zwiedzania znalazł się Zamek Królewski na Wawelu, Rynek Główny oraz Kazimierz. Na stronie nie ma informacji o degustacji alkoholu.
Linia American Airlines jest również wdzięczna miastu za przyjęcie oraz dziękuje za zwrócenie uwagi na liczbę zabytków i muzeów, które zapewniły miastu obecność na liście UNESCO.
Zapisz
się do newslettera:
