Airbus ujawnił, że prowadzi regularny dialog z rządami europejskimi, ale odmówił komentarza na temat raportu, że stara się o wsparcie w walce z kryzysem – donosi "Reuters".Gigant branży lotniczej zakomunikował już niemieckiemu rządowi na początku minionego tygodnia, że pomoc może być potrzebna, jeśli zagrożenie pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 potrwa kilka miesięcy.
"Bloomberg News" poinformowały w piątek, że Airbus i Air France-KLM mogą wykorzystać planowane pożyczki w ramach wsparcia ze strony rządu nad Sekwaną. – Prowadzimy regularny dialog z naszymi rządami, które mają charakter niepubliczny, dlatego nie komentujemy ich – oznajmił rzecznik Airbusa, zapytany o możliwe pożyczki.
Ministerstwo Finansów Francji nie chciało odnieść się do doniesień. Air France-KLM odmówił także komentarza.
Airbus to konsorcjum europejskie zajmujące się produkcją samolotów, zatrudniające ponad 133 tys. pracowników na całym świecie, ale głównie w Europie. Centrala siedziby koncernu znajduje się w Leiden w Holandii, a główne biuro w Tuluzie we Francji. Części maszyn dostarczane są z Chin, Stanów Zjednoczonych, Hiszpanii, Kanadzie, Wielkiej Brytanii oraz Niemiec. Firma produkuje i sprzedaje Airbusa A320, pierwszy samolot pasażerski wyposażony w cyfrowy układ sterowania lotem fly-by-wire. Niedawno zaprzestała natomiast produkcji największego samolotu pasażerskiego globu, którym był Airbus A380.