Spółka Air France-KLM Martinair Cargo, która specjalizuje się we frachcie lotniczym, jest w trakcie przygotowań do dystrybucji szczepionek na koronawirusa. Do osób na całym świecie ma trafić łącznie około 15 mld szczepionek, a transport dużej ich części będzie wymagał specjalnych warunków.
Przełomowe szczepionki opracowane przez firmy Pfizer i Moderna nie uzyskały jeszcze ostatecznego zatwierdzenia, jednak ich producenci deklarują skuteczność leków na poziomie powyżej 90 proc. Wobec tych rewelacji nie mogą czekać dostawcy usług logistycznych i towarowych.
Grupa Air France-KLM, która ma kilkadziesiąt lat doświadczenia w przewozie lekarstw w bardzo wymagających i specyficznych warunkach, przygotowuje się do próbnego wysłania „szczepionek” ze swojego hubu w Amsterdamie. Zadanie jest o tyle skomplikowane, że szczepionki Pfizer i Moderny wymagają przechowywania kolejno w -80 st. C. i -20 st. C.
– To będzie duże wyzwanie logistyczne – zauważa szef cargo Air France, Christophe Boucher, powołując się na „ogromną” ilość szczepionek, które mają zostać rozprowadzane na całym świecie. Boucher zwraca również uwagę, że kolejnym utrudnieniem będzie nieustanna kontrola temperatury. Air France-KLM nie wyklucza przywrócenia do użytku niedziałających odrzutowców do transportu szczepionek.
Zupełnie inną
trudność może nastręczać sama dystrybucja leków. Z powodu trwającej pandemii koronawirusa wiele państw nie zrezygnowało z ograniczeń transportowych dla lotnictwa pasażerskiego, które zwykle przewozi około 45 proc. globalnego ładunku. Ograniczenia dotyczące podróży w czasie pandemii powinny zostać złagodzone – zaapelowało ostatnio Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA). „Jeśli granice pozostaną zamknięte, możliwość podróży ograniczona, floty uziemione, a pracownicy zwolnieni, zdolność dostarczania ratujących życie szczepionek będzie bardzo zagrożona” – stwierdza organizacja.