Przedstawiciele ACI Europe wezwali Wielką Brytanię i Unię Europejską do opracowania w trybie pilnym planu awaryjnego dla lotnictwa po Brexicie na wypadek, gdyby do porozumienia między stronami nie doszło. Prace nad opracowaniem relacji między Wielką Brytanią a Unią Europejską wciąż trwają.
Olivier Jankovec, dyrektor generalny Międzynarodowej Rady Portów Lotniczych (ACI), pisze w liście do sekretarza ds. Brexitu z Wielkiej Brytanii, że brak postępów w kwestiach związanych z lotnictwem w rozmowach o Brexicie powinien skłonić zarówno UE, jak i Wielką Brytanię do opracowania planów awaryjnych w trybie niezwłocznym.
– Teraz pilnie potrzebne jest wyjaśnienie zasad, które pozwolą przemysłowi lotniczemu przygotować i antycypować wpływ scenariusza, jakim jest brak umowy pomiędzy obiema stronami – powiedział Janovec, dodając, że obecny poziom łączności lotniczej jest możliwy dzięki jednolitemu europejskiemu rynkowi lotniczemu.
Komisja Europejska wielokrotnie mówiła, że "przygotuje się na każdą ewentualność, w tym taką, że do porozumienia nie dojdzie", i zastosowała to stanowisko również w sektorze lotnictwa.
Tymczasem Airbus poinformował w zeszłym miesiącu, że "ponownie rozważy" zamknięcie swojej fabryki skrzydeł dla samolotów mieszczącej się obecnie w Wielkiej Brytanii, jeśli nie uzyska więcej informacji na temat tego, w jakim miejscu są obecnie negocjacje. Za konstruktorem samolotów poszły też takie firmy jak BMW, Siemens i Jaguar Land Rover – wszyscy ostrzegli przed znaczącymi kosztami dla Brexitu "bez umowy".
Jankovec prosi o więcej szczegółów na temat tego, jaki scenariusz przewidziano dla Brexitu, w którym nie zostanie osiągnięte porozumienie – jak wówczas będzie wyglądał dostęp do rynku czy kontrola linii lotniczych. Zasadne w tym kontekście wydaje się również pytanie, czy loty pasażerskie i towarowe między Zjednoczonym Królestwem a UE będą kontynuowane po 30 marca przyszłego roku, a jeśli tak, to czy wpłynie to na ich trasy i częstotliwość.
W scenariuszu "bez umowy" Komisja Europejska utrzymuje, że większość lotów ustanie, ponieważ certyfikaty wydane przez brytyjskie linie lotnicze UE nie będą już ważne, podobnie jak licencje wydane przez UE dla linii lotniczych obsługujących loty z Wielkiej Brytanii. W piśmie stwierdza się, że negocjatorzy Brexit powiedzieli, że "niezbędna łączność lotnicza" musiałaby być chroniona w scenariuszu bez umowy. Ten jednak do tej pory nie został opracowany.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.