Duński fundusz emerytalny AkademikerPension poinformował w poniedziałek, że sprzedaje swoje udziały w tanich liniach lotniczych Wizz Air w związku z domniemanym naruszaniem przez przewoźnika z Węgier praw pracowniczych - donosi Agencja Reutera.
Fundusz AkademikerPension, którego wartość szacuje się na 23 mld dolarów, był jednym z czternastu inwestorów, którzy wezwali w grudniu ubiegłego roku zarządzających
niskokosztowcem z Europy Środkowo-Wschodniej do umożliwienia zatrudnionym tworzenia związków zawodowych oraz wstępowania do nich. Według Duńczyków taka praktyka zniechęca do łamania praw pracowniczych, co potwierdzają przeprowadzone ankiety i badania.
Przedstawiciele AkademikerPension ujawnili w poniedziałek, że po spotkaniu z zarządem Wizz Air nie dostrzegli żadnych oznak chęci zmian w tym kierunku. Skutkiem tego jest decyzja o sprzedaży udziałów taniego przewoźnika z Węgier za ponad 3 mln dolarów. Wartość rynkowa niskokosztowca z Europy Środkowo-Wschodniej wynosi aktualnie blisko 6 mld dolarów.
"Wizz Air bardzo poważnie traktuje relacje ze swoimi pracownikami i jesteśmy przekonani, że nasze struktury oraz procesy, które zostały wdrożone w celu wspierania otwartego i przejrzystego zaangażowania, działają wyjątkowo dobrze. Przykładem jest nasza Rada Społeczna, która pełni rolę forum dla pracowników do dyskusji o ważnych problemach" - broni się w oświadczeniu tani przewoźnik.
Niskokosztowiec z Europy Środkowo-Wschodniej ponadto zaznaczył, że planuje zatrudnić w najbliższych miesiącach ponad 1000 pracowników i dodatkowo zapewnił, że przywróci personelowi pokładowemu wynagrodzenia sprzed pandemii. Nastąpi to w momencie, kiedy branża lotnicza wyjdzie z kryzysu wywołanego wirusem COVID-19.