Wizz Air chce przekroczyć wyniki sprzed pandemii

Dyrektor generalny Wizz Aira, József Váradi, powiedział, że poziom rezerwacji jest bardzo wysoki. – Jak dotąd nie widzimy oznak spadku popytu, więc pozostajemy pewni siebie – powiedział Váradi, którego cytuje Agencja Reutera.

Optymistyczne prognozy Wizza Aira współgrają z prognozami innych europejskich linii lotniczych, w tym IAG, właściciela British Airways i Lufthansy, które powiedziały, że obserwują stały wzrost sprzedaży biletów.
Chociaż Wizz Air odnotował stratę operacyjną za pierwsze półrocze w wysokości 63,8 mln euro, linie w dalszym ciągu mają powody do radości. Jak zauważa Agencja Reutera, w okresie od czerwca do września główne przychody Wizz Aira wyniosły 374 miliony euro. Przyczyniło się to osiągnięcia kwartalnego zysku w wysokości 68,2 mln euro.

Węgierski przewoźnik generalnie poprawił swoje wyniki w większości kluczowych wskaźników. Na przykład, łączne przychody, w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, wzrosły ponad dwukrotnie, z 880,4 mln do 2,194 mld euro. Tymczasem współczynnik zajętości przez podróżnych miejsc w samolotach w tym okresie wzrósł z 75,3 proc. do 86,9 proc.

Wizz Air w ciągu ostatnich lat konsekwentnie wykazywał się prowadzeniem agresywnej strategii ekspansji, pomimo różnych wyzwań z jakimi zmagała się branża lotnicza. Jeśli chodzi o flotę, linie zwiększyły liczebność posiadanych samolotów. W ostatnim roku liczba maszyn powiększała się ze 144 do 168. W pierwszym półroczu roku obrachunkowego operator przewiózł na pokładach swoich samolotów 26,5 mln pasażerów, w porównaniu z 12,5 mln podróżnych, którzy wybrali się w podróż samolotem linii Wizz Air.

Pokonywanie wyzwań

Rok 2022 był postrzegany jako rok trwałego ożywienia w branży lotniczej, linie w dalszym ciągu miały się mierzyć z wyzwaniami pandemii koronawirusa. Jednak inwazja Rosji na Ukrainę na początku tego roku miała potencjał, aby zatrzymać wzrost działalności lotniczej, szczególnie w przypadku linii lotniczych z dużą obecnością w Europie Wschodniej, takich jak Wizz Air, którym udało się pokonać wszelkie przeszkody.

– Przychody w przeliczeniu na dostępny pasażerokilometr wzrosły z -10 proc. w pierwszym kwartale do +11 proc. w drugim kwartale. Było to spowodowane odbudową wskaźników wypełniania samolotów i zwiększonymi zyskami, których nie powstrzymywał już COVID-19 ani wojna na Ukrainie. Wizz Air nadal koncentruje się na połączonym podejściu do zapewniania wzrostu przy jednoczesnym ustalaniu cen za inflację kosztów – powiedział, cytowany przez agencję Reutera, József Váradi, dyrektor generalny Wizz Aira.

Przekroczenie poziomów sprzed pandemii

Váradi podzielił się także niektórymi ze swoich aspiracji na sezon zimowy. Ponieważ ostatni kwartał pierwszej połowy tego roku był bardzo dobry, Wizz Air chce wykorzystać to, aby osiągnąć znacznie wyższy poziom operacyjności i osiąganych wyników niż przed pandemią. Planowany wzrost przepustowości w porównaniu do poziomów sprzed pandemii oznacza, że węgierski Wizz Aira dołączy do swojego rywala – Ryanair, który jako jeden z niewielu europejskich przewoźników lotniczych, przekroczy rozmiary swojej działalności w porównaniu do okresu sprzed pandemii COVID-19.

– W miarę zbliżania się do sezonu zimowego 22/23, szykujemy się do obsługi ok. 35 proc. większej przepustowości w drugiej połowie roku w porównaniu z 2019 r. – stwierdził Váradi, komentując najbliższą przyszłość.

Oprócz planowanego wzrostu przepustowości, Wizz Air patrzy również na dalszą dywersyfikację swojej sieci połączeń. Dyrektor generalny przewoźnika zauważa, że zimą będzie więcej tras na Bliski Wschód. – Spodziewamy się umiarkowanego ruchu pozasezonowego i mniejszych przychodów z tych miejsc – dodał dyrektor. Ostatnie doniesienia medialne sugerują, że może nastąpić konsolidacja europejskiego
przemysłu lotniczego, ale Varadi powiedział, że nie widzi Wizz Air jako celu przejęcia, biorąc pod uwagę, że Indigo Partners posiada około 18 proc. udziałów.