Mikołaj Wild zapowiedział dziś, że w przedsięwzięciu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego będą mogły brać udział podmioty prywatne, ale ich udział ma być ograniczony. Rolą państwa będzie bowiem sprawowanie kontroli nad tym elementem infrastruktury, który został oceniony przez pełnomocnika rządu ds. CPK jako najbardziej krytyczny. Zapewnił on przy tym, że zainteresowanie ze strony biznesu jest duże, a spodziewana stopa zwrotu – znacząca.
– CPK i projekt rozbudowy sieci kolejowej oraz drogowej w okolicy Portu łączy pod jednym parasolem koncepcje, które nie są nowe, lecz takie, które były bardzo długo analizowane. Jeśli chodzi o obiekt, który zastąpi Lotnisko im. F. Chopina, to pierwsze projekty pojawiły się w latach 70. zeszłego stulecia – mówił podczas Kongresu 590 Mikołaj Wild, sekretarz stanu i pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego. Podkreślił przy tym znaczenie kolejowego komponentu inwestycji. – W czasie, kiedy cywilizowany świat rozbudowywał sieć kolejową, my ją zwijaliśmy – stwierdził.
Dobry zespół przygotowujący inwestycję to szansa na jej powodzenie
Koncepcja Centralnego Portu ma więc rozwiązywać w sposób systemowy problemy branży kolejowej i integrować transport szynowy z lotniczym. – Stworzona zostanie nowa przepustowość lotnicza. Taką potrzebę wskazuje także Unia Europejska – mówił. Dodał, że choć projekt budowy węzła jest dobrze przygotowany, podobnie jak w przypadku wszystkich inwestycji o znacznej wielkości trzeba liczyć się z czterema zagrożeniami: niepewnością, koniecznością zarządzania interesariuszami, odpowiednim zarządzaniem kontraktami i integracją wszystkich elementów.
Przedstawiciel rządu zauważył także, że projekty tej skali zawsze są „stresem dla systemu”. – Jednak, jak ktoś powiedział, nigdy nie marnuj dobrego kryzysu, by wprowadzić konieczne zmiany – skomentował. – W fazie przygotowań w zespole CPK udało się zgromadzić świetnych merytoryków. Dzięki temu możemy z optymizmem patrzeć naprzód – dodał.
Inwestycja ma zwrócić się w dziesięć lat
Mikołaj Wild powiedział także, że obecne wyliczenia wskazują, że Port Solidarność będzie cechował się dochodowością na poziomie 10,4 proc. w skali roku. – Jeśli chodzi o inwestycje infrastrukturalne, to jest dochodowość na bardzo wysokim poziomie – ocenił. – Oznacza to, że inwestycja zwróci się po 10 latach. Musimy jednocześnie mieć świadomość, że inwestycje polegające na rozbudowie sieci kolejowej nie są nastawione na zysk w postaci konkretnej stopy zwrotu. Odbierzemy go w podatkach, inwestycjach i zwiększeniu mobilności naszych obywateli – zaznaczył.
Mówił także, że jest co najmniej kilka powodów, by rozważyć udział sektora prywatnego w budowie CPK. – Państwo, będąc inwestorem i biorąc na pokład sektor prywatny, samoogranicza się w swoim woluntaryzmie, ponieważ głównym zagrożeniem dla inwestycji państwowych nie jest ich nierentowność, a właśnie woluntaryzm, czyli arbitralna zmiana reguł niepodyktowana racjonalnymi przesłankami – stwierdził. Wskazywał przy tym na przykład wycofania się Meksyku z budowy nowego portu lotniczego z przyczyn politycznych już po zainwestowaniu weń ok. 7 mld dolarów.
Państwo nie może pozbyć się udziałów w spółce CPK
Mikołaj Wild podkreślił przy tym, że prywatny biznes zagraniczny będzie mógł mieć maksymalnie 49 proc. udziałów w projekcie. – Mamy świadomość tego, że CPK jest sercem systemu transportowego, czyli najbardziej krytyczną z krytycznych infrastruktur. Można sobie oczywiście wyobrazić teoretycznie, że pozostaje ona pod kontrolą podmiotów prywatnych, ale w mojej ocenie nie mamy takiej kultury, by zapewnić interes publiczny tylko regulacjami. Dlatego właśnie spółka CPK została wpisana na listę spółek, w których państwo nie może pozbyć się swoich udziałów – zakończył.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.