TAROM wydłuża bytność A318

A318, czyli najmniejszy samolot z rodziny A320, nie zyskał takiej popularności rynkowej, na jaką liczył francuski koncern. Airbus wyprodukował jedynie 80 sztuk tego typu statku powietrznego, a obecnie aktywne są jeszcze 23 jednostki. W Europie „Baby Busa” użytkują wyłącznie dwie linie lotnicze, a więc Air France i TAROM. Poza operatorami komercyjnymi w użyciu jest nadal kilka samolotów A318 w konfiguracji odrzutowców biznesowych.

Flota francuskiego flagowca liczy sześć A318-100 (12 maszyn zostało już wycofanych), które realizują głównie rejsy krajowe z Paryża do Marsylii i Nicei, a okazjonalnie także do stolic Słowenii i Wielkiej Brytanii. Rumuńskie linie lotnicze posiadały łącznie cztery takie samoloty, lecz trzy maszyny zostały już sprzedane, będąc poddane recyklingowi podzespołów.

Ostatni A318 TAROM-u miał zostać wycofany 26 października, po wykonaniu wieczornego lotu między Stambułem a Bukaresztem. W ten sam dzień narodowy przewoźnik Rumunii zrealizował ostatnią rotację między portem Otopeni a Londynem-Heathrow. Sloty przewoźnika na największym brytyjskim lotnisku wykupiły Qatar Airways.

Zabierający na pokład 120 pasażerów samolot nie opuścił jednak rumuńskich linii lotniczych, dalej wykonując regularne połączenia lotnicze. Wąskokadłubowy airbus (YR-ASA) pozostanie we flocie TAROM do 22 listopada, wykonując loty krajowe do Jassów i Kluż-Napoki, jak również połączenia międzynarodowe z Bukaresztu do Amsterdamu, Aten, Budapesztu, Frankfurtu nad Menem, Paryża, Pragi, Rzymu, i Stambułu.