W styczniu 2019 lotniska Swedavii obsłużyły ponad 1 866 000 pasażerów, tj. o 2 procent mniej, niż w analogicznym miesiącu poprzedniego roku. W ruchu krajowym liczba pasażerów spadła o 4 procent do 963 tys. To efekt podatku wprowadzonego z początkiem kwietnia zeszłego roku.
Szczytny cel
Od wiosny zeszłego roku wszyscy wylatujący ze szwedzkich lotnisk muszą zapłacić specjalny podatek, którego pomysłodawcą była współrządząca krajem Partia Zielonych. Rozpiętość wysokości opłaty jest dość spora. Najmniej dopłaci podróżny korzystający z połączeń wewnątrzunijnych. Sześćdziesiąt koron to odpowiednik około trzydziestu czterech złotych. Najkosztowniejsze jest latanie na dystansach powyżej sześciu tysięcy kilometrów. W takim wypadku pasażer uszczupli swój portfel o dodatkowe 430 koron (ponad 170 złotych). Wedle pomysłodawców podatek ma przyczynić się do zmiany dalekich kierunków urlopowych wybieranych przez Szwedów na bliższe, osiągalne innymi środkami transportu niż wyjątkowo trujące środowisko samoloty.
Żeby uświadomić o czym mówimy, wystarczy podać, że Polak emituje średnio około 8 ton CO2 rocznie. Międzykontynentalny lot w obie strony to ponad 1 tona wyemitowanego CO2, a zatem tyle co 1,5 miesiąca naszego normalnego życia.
Na ile to działa
Wydaje się, że inicjatywa Zielonych przynosi oczekiwane efekty. Szwedzki rynek przewozów pasażerskich wyhamował. Od lat 90. XX wieku liczba korzystających z podniebnych podróży urosła w Szwecji dwukrotnie. Już w zeszłym roku wzrost był minimalny wyróżniał się na tle całej Europy. Teraz, jak wynika z danych przedstawionych przez Swedavię – operatora dziesięciu największych szwedzkich lotniska, tamtejszy rynek zaczyna się zwijać.
Lotnisko Göteborg Landvetter obsłużyło w styczniu 2019 roku w ruchu zagranicznym 355 tysięcy pasażerów, to tyle samo co w styczniu 2018 roku. W ruchu krajowym odprawiono ponad 96 tysięcy osób, co stanowi spadek o 6 procent licząc rok do roku. Największy ze szwedzkich portów, Arlanda w Sztokholmie obsługujący większość ruchu krajowego i międzynarodowego, odnotował 1 414 000 pasażerów w ruchu zagranicznym tj. dwuprocentowy spadek oraz 385 000 pasażerów w ruchu krajowym, to o 3 procenty mniej r/r.Niektóre z regionalnych lotnisk Swedavii odnotowały w styczniu większą liczbę pasażerów w ruchu międzynarodowym i spadek podróży krajowych.
Czy oznacza, że Szwedzi latają mniej? Niekoniecznie. Znaczny spadek ruchu krajowego to oczywisty efekt podatku. Obywatele skandynawskiego państwa zachowali się tak jak oczekiwał prawodawca – przesiedli się do innych środków transportu. Jednak ruch dalekosiężny został po prostu został częściowo przetransferowany do sąsiedniej Danii. Już przy okazji wprowadzania podatku władze Scandinavian Airlines przeniosły część swoich lotów do lotniska w Kopenhadze, które w zeszłym roku obsłużyło ponad 30 milionów podróżnych. To stanowi wzrost wobec wyników z 2017 roku o 3,8 procent. W 2017 r. port w stolicy Danii miał wzrost ruchu liczący ledwie pół procent.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.