Przewodniczący mazowieckiego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, Piotr Szumlewicz, poinformował o wysłaniu pisma do ministra infrastruktury, Andrzeja Adamczyka w sprawie trudnej sytuacji w Portach Lotniczych. Jak zapowiedział, „w kolejnych dniach OPZZ będzie informować instytucje o patologiach, które mają miejsce w firmie”.
O sporze zbiorowym związkowców Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze i władz spółki pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu –
związki domagają się m.in. otrzymania zaległych premii oraz zwracają uwagę na niewłaściwe traktowanie pracowników, likwidowanie stanowisk i karanie ludzi za wsparcie strajku w PLL LOT. Prezes PPL-u, Mariusz Szpikowski,
tłumaczył, dlaczego nie wypłaca pracownikom zaległych premii – jego zdaniem „w firmie nie ma do tego najlepszego klimatu”; Szpikowski ponadto boi się, że kwoty strajku zbiorowego będą wysokie i uniemożliwiają wypłacenie premii, a także, że „pracownicy za sytuację w spółce mogą mieć pretensje tylko do siebie”. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, OPZZ w oświadczeniu
murem stanął za związkowcami.
Teraz w imieniu OPZZ pismo do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka wysłał przewodniczący mazowieckiego oddziału, Piotr Szumlewicz. Oddzielną wiadomość skierował również do Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego.
„Olbrzymia rotacja kadr na stanowiskach wymagających doświadczenia i wysokich kompetencji nie służy firmie. Tymczasem zarząd w ostatnich miesiącach likwiduje wiele stanowisk pracy, nie uzasadniając podejmowanych działań. Prezes wręczył też wiele zwolnień dyscyplinarnych i nagan, na skalę niespotykaną w historii funkcjonowania przedsiębiorstwa. Wydaje się, jakby zwolnienia dyscyplinarne stanowiły jeden z głównych sposobów kierowaniem firmą. Mamy również ze strony pracowników coraz więcej sygnałów, że w przedsiębiorstwie jest stosowany mobbing. Wreszcie firma chwali się wynikami finansowymi i wysokim poziomem zysków, a odmawia wypłaty pracownikom nagród wynikających z zakładowego układu zbiorowego” – czytamy w piśmie do ministra.
„Sytuacja w PPL jest coraz bardziej napięta, a pracodawca eskaluje konflikt i podejmuje coraz więcej działań skierowanych przeciw stronie pracowniczej. W tej sytuacji apelujemy o szybkie zaangażowanie się w sprawę Pana Ministra” – kończy apel Piotr Szumlewicz.