Śnieżyca sparaliżowała lotnisko i kolej w Monachium

Przechodzący przez Europę zimny front spowodował duże opady śniegu. Z „nagłym” atakiem zimy zmaga się Polska, ale również Anglia czy Niemcy. Obfite opady śniegu w Bawarii spowodowały, że władze portu lotniczego w Monachium zostały zmuszone do podjęcia decyzji o zamknięciu lotniska. Mimo że lotnisko przygotowało się na nadejście zimy, rekordowy opad oznacza, że przygotowaną logistyka okazała się niewystarczająca.

Lufthansa już wczoraj, wiedząc o nadchodzącej śnieżycy, zaczęła odwoływać sobotnie rejsy, m.in. do Polski (Krakowa czy Warszawy). W sobotni poranek stało się jednak jasne, że niemieckie linie muszą odwołać wszystkie zaplanowane na sobotę operacje. Początkowo odwołano 320 rejsów, lecz ostatecznie liczba anulowanych lotów wyniosła Łącznie aż 760. Pasażerom, którzy przylecieli do Monachium lotem, który nie został anulowany, przewoźnik zapewnił noclegi w hotelach i wyżywienie.

Meanwhile in Munich

schoko131 pic.twitter.com/RHemPHNGk3

— Breaking Aviation News & Videos (@aviationbrk) December 2, 2023

Lufthansa ostrzega podróżnych przed możliwymi odwołaniami rejsów do i z Frankfurtu nad Menem, który jest głównym hubem dla niemieckich linii lotniczych. Rzecznik Lufthansy powiedział, że do frankfurckiego portu skierowane zostało około 20 samolotów szerokokadłubowych, które miały początkowo wylądować w Monachium. Airbusy A350 i A380 krążyły przez dłuższą chwilę nad bawarskim portem, lecz niemożność usunięcia w szybkim tempie śniegu z dróg startowych wymusiła na pilotach podjęcie decyzji o lądowaniu w porcie zapasowym.

W stolicy Bawarii początkowo zamknięto metro, ograniczone zostały kursy tramwajów czy autobusów. Z utrudnieniami muszą się liczyć także podróżujący koleją, gdyż powalone drzewa zablokowały tory. Deutsche Bahn poinformowało o tymczasowym zawieszeniu długodystansowych połączeń kolejowych oraz między Monachium a Salzburgiem, Innsbruckiem, Norymbergą, Stuttgartem oraz Lindau/Zurychem. Nie jeżdżą też pociągi regionalne w rejonie Monachium. Przewoźnik przewiduje, że utrudnienia w kursowaniu pociągów potrwają do poniedziałkowego poranka. Dodatkowo dzisiaj (2 grudnia) nie jeżdżą pociągi dalekobieżne ze Stuttgartu do Singen i Zurychu.