SAS zwolni 90 procent pracowników

Skandynawska linia lotnicza reaguje w ten sposób na załamanie gospodarcze związane z epidemią wirusa COVID-19 oraz na działania organów państwowych, które ograniczyły międzynarodowe podróże lotnicze.

"Nie będzie trwałych zwolnień"

– Ważne jest, aby powiedzieć, że nie zamierzamy doprowadzić do trwałych zwolnień – podkreślił dyrektor generalny firmy Rickard Gustafson na zwołanej w niedzielę konferencji prasowej w Sztokholmie. Redukcje zostaną wprowadzone we wszystkich częściach organizacji i zgodnie z przepisami krajowymi.

Zgodnie z oświadczeniem z niedzieli linia lotnicza anuluje także większość lotów od 16 marca. SAS oznajmił, że będzie utrzymywał określone trasy, aby umożliwić loty powrotne z różnych miejsc docelowych. Zapewniono również, że firma będzie do dyspozycji władz w przypadku zebrania zbłąkanych i zagubionych obywateli lub utrzymania infrastruktury, która jest ważna dla społeczeństwa.

Apel MSZ Szwecji o rozwagę

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Szwecji zaapelowało w sobotę, że należy unikać niepotrzebnych podróży z powodu gwałtownego rozprzestrzeniania się koronawirusa oraz "szybko zmieniającej się i niepewnej sytuacji". To zalecenie obejmuje okres do 14 kwietnia.

SAS AB to międzynarodowe skandynawskie linie lotnicze i największy przewoźnik krajów nordyckich. Głównymi portami lotniczymi SAS są szwedzki Sztokholm-Arlanda, norweski Oslo-Gardermoen oraz duński Kopenhaga-Kastrup. Linie powstały w 1946 roku jako konsorcjum łączące Det Danske Luftfartselskab, Svensk Interkontinental Lufttrafik i Det Norske Luftfartselskap na trasach transatlantyckich. Na trasach europejskich oraz krajowych współpracę rozpoczęto dwa lata później. SAS jest również członkiem-założycielem największego na świecie sojuszu lotniczego Star Alliance i jego trasy obejmują 123 destynacje.