Port lotniczy w Sarajewie wystosował publiczne zaproszenie do składania przez linie lotnicze propozycji otwarcia bazy w stolicy Bośni i Hercegowiny w 2023 roku. W zamian za zbazowanie samolotów, przewoźnik będzie otrzymywał dopłaty. Zainteresowani operatorzy mają 45 dni na złożenie wniosku, po czym rozpoczną się rozmowy między lotniskiem a wybranymi liniami.
Sarajewski port przeprowadził podobny przetarg w 2020 roku, kiedy zwycięzcą został Wizz Air. Warto podkreślić, że w tamtym postępowaniu węgierskie linie były jednymi, które wyraziły chęć otwarcia bazy w porcie lotniczym w stolicy Bośni i Hercegowiny, ale w tym roku została ona zamknięta. Obecne postępowanie nie będzie ograniczone do operatorów niskokosztowych, a firma, która uzyska kontrakt, będzie musiała zadeklarować zbazowania co najmniej dwóch samolotów.
O ogłoszeniu przetargu informuje portal „Ex-Yu Aviation”. Zgodnie z warunkami przetargu zainteresowani przewoźnicy muszą otworzyć swoją bazę w stolicy Bośni i Hercegowiny w przyszłym roku, aby zostać zakwalifikowanym do otrzymywania dopłat. Linie lotnicze, które zaoferują najwięcej miejsc docelowych, częstotliwości lotów i największą liczbę przewiezionych pasażerów, otrzymają status preferowanych i przejdą do kolejnego etapu rozmów. W lepszej sytuacji będą także przewoźnicy, którzy zaplanują zwiększenie ruchu w 2024 i 2025 roku.
W lepszej pozycji przetargowej będą przewoźnicy, którzy zagwarantują w latach 2024-2025 wzrost wykonywanych operacji lotniczych. Obecny przetarg różni się od poprzedniego tym, że mogą w nim wziąć udział wszystkie linie tradycyjne, zarówno tradycyjne jak i te, które realizują ideę taniego przewoźnika. Do udziału w poprzednim przetargu upoważnione były tylko tanie linie lotnicze, gdyż rząd chciał zapewnić obywatelom możliwość tanich podróży lotniczych. Aby operator otrzymał dotacje, musi zostać spełniona przesłanka przewiezienia wskazanej liczby pasażerów. Natomiast, jeśli linie na pokładach swoich samolotów powitają więcej podróżnych, rząd wypłaci przewoźników dodatkowe środki finansowe. Na tym etapie ministerstwo transportu Bośni i Hercegowiny nie poinformowało, jakie środki zostaną przeznaczone na subsydiowanie nowego bazowego przewoźnika.
Krótka historia sarajewskiej bazy
Pierwszy airbus A320 Wizz Air został zbazowany w Sarajewie w maju zeszłego roku. Linie udostępniły dla pasażerów loty do Bazylei, Billund, Brukseli-Charleroi, Dortmundu, Eindhoven, Frankfurtu-Hahn, Goeteborga, Hamburga, Kolonii, Kopenhagi, Londynu-Luton, Malmoe, Memmingen, Oslo-Torp, Paryża-Beauvais, Saarbrücken, Sztokholmu-Skavsty, Wenecji-Treviso, oraz Abu Zabi, lecz rejsy do stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich były obsługiwane przez emiracką spółkę córkę Wizz Aira. Z wyjątkiem dwóch, wszystkie wymieniony wyżej trasy zakończyły się wraz z rozpoczęciem zimowego rozkładu lotów w niedzielę 30 października a baza w Sarajewie została zamknięta.
Obawy lotniska w Sarajewie o zamknięcie bazy przez Wizz Aira mogły pojawić się w sierpniu, kiedy linie zaczęły nagle zawieszać wiele tras zaplanowanych na sezon zimowy 2022/23. Wcześniej linie opisywały otwarcie bazy w Sarajewie jako mającej „strategiczne znaczenie dla Bośni i Hercegowiny”. Węgierskie linie generowały znaczną część ruchu na lotnisku. Prawie wszystkie trasy, które zaoferował przewoźnik nie były obsługiwane przez inne linie, co znacznie poprawiło skomunikowanie bośniackiej stolicy. Zamknięcie bazy przez Wizz Aira spowodowało, że lotnisko w Sarajewie utraciło wszystkie połączenia lotnicze do Belgii, Holandii, Francji i Włoch, a także całoroczne rejsy do Szwecji, Danii i Norwegii, gdzie na co dzień żyje spora bośniacka diaspora.
Teraz czas na Ryanaira?
Zarząd sarajewskiego portu wskazuje, że prowadzi rozmowy z Ryanairem, aby ten uruchomił loty z tego lotniska. Ryanair rozszerzył w tym roku swoją działalność w Bośni i Hercegowinie. Linie swój debiut na bośniackim rynku zaliczyły w 2018 roku, kiedy zaoferował loty do i z Banja Luki. Obecnie linie latają z portu w tym mieście do ośmiu miast.
W tym miesiącu linie zainaugurowały loty z Banja Luki do Wiednia, Sztokholmu i Memmingen. Dyrektor ds. rozwoju tras Ryanair, Ray Kelliher, powiedział niedawno, cytowany przez portal „Ex-Yu Aviation” – Cieszymy się z naszego rozwoju w Bośni i Hercegowinie w nadchodzących latach i możliwości ogłoszenia większej liczby nowych i ekscytujących tras.