Irlandzka linia lotnicza Ryanair zanotowała zysk w wysokości 1 mld euro (13 proc. wzrostu) za ostatni rok finansowy, kończący się 18 maja. Przewoźnik apeluje, że ogromny wpływ na dalsze funkcjonowanie linii po kryzysie pandemii, będzie miało konkurowanie z dotowanymi przez rząd liniami lotniczymi. Nadchodzący 2021 rok ma być najcięższy.
Grupa Ryanair osiągnęła roczny zysk w wysokości 1 mld euro, w porównaniu z 885 mln euro w ubiegłym roku. Ruch lotniczy wzrósł o 4 proc. do 149 mln przewiezionych pasażerów. Przychód na jednego podróżnego wyniósł 57 euro (wzrost o 6 proc. przy 2-proc. wzroście taryf i 16-proc. zwiększeniu kosztów).
Przewoźnik osiągnął również 90-proc. wskaźnik punktualności, przy wyłączeniu opóźnień, wynikających z funkcjonowania kontroli ruchu lotniczego. Grupa otworzyła też pięć nowych baz i uruchomiła 390 kolejnych połączeń. Ważnym wydarzeniem biznesowym poprzedniego roku było dołączenie do grupy czwartej linii lotniczej, Malta Air. Koronawirus dał się we znaki
Z powodu pandemii COVID-19 większość floty Ryanaira została uziemiona od połowy marca na podstawie zakazów rządowych. Ograniczenia transportu lotniczego zmniejszyły całoroczny ruch Ryanaira o ponad 5 mln pasażerów i obniżyły zysk firmy o ponad 40 mln euro.
Zgodnie z aktualizacją z 1 maja, w swoim pierwszym kwartale (od kwietnia do czerwca) 2020 roku Ryanair spodziewa się obsłużenia mniej niż 1 proc. połączeń ze swojej dotychczasowej siatki połączeń. Stopniowy powrót do stanu sprzed pandemii przypadnie na drugi kwartał rozliczeniowy (od lipca do września), a linie nie spodziewają się wówczas przekroczyć nawet 50 proc. liczby przewiezionych pasażerów (44,6 mln).
„Kiedy linie lotnicze z naszej grupy powrócą do regularnych lotów od lipca, krajobraz konkurencyjnych linii lotniczych w Europie będzie zniekształcony przez bezprecedensowe kwoty pomocy publicznej (z naruszeniem przepisów UE), na mocy której ponad 30 mld euro zostało przekazane grupie Lufthansy, Air France-KLM, Alitalii, SAS i Norwegianowi. Oczekujemy zatem, że ruch na zredukowanych rozkładach lotów będzie podlegał znacznej obniżce cen poniżej kosztów sprzedaży ze strony tych przewoźników, którzy doświadczyli ogromnej pomocy państwa” – czytamy w oświadczeniu Ryanaira.
Dalszy rozwój grupy
Grupa Ryanair w minionym roku finansowym rozwija się, powiększając floty swoich przewoźników. Buzz powiększył swoją flotę do 45 Boeingów 737 i rozszerzył działalność poza Polskę o nowe bazy w Pradze i Budapeszcie.
Gorsze wyniki w roku 2020 osiągnęła Lauda ze względu na silną konkurencję cenową ze strony spółek zależnych Lufthansy na głównych rynkach w Austrii i Niemczech. Z powodu ograniczeń, związanych z COVID-19, flota Laudy została uziemiona od 17 marca. Grupa oczekuje, że przewoźnik otrzyma pomoc państwa w wysokości 800 mln euro, a zarząd zabezpiecza przyszłość bazy Laudy w Wiedniu.
Malta Air, która zeszłego lata stała się czwartą linią lotniczą Grupy, zanotowała znaczne wzrosty. Dysponując flotą prawie 120 samolotów, przejęła francuskie, niemieckie, włoskie i maltańskie bazy grupy. Ryanair DAC osiągnął dobre wyniki, otwierając nowe rynki w Armenii, Gruzji i Libanie. Flota linii została jednak zmniejszona do 275 samolotów Boeing 737, ponieważ zarówno Buzz, jak i Malta Air przejęły niektóre operacje lotnicze dla Ryanair Holdings.
Co z MAX-ami?
Minął już ponad rok, odkąd grupa miała odebrać pierwszy samolot Boeing 737-MAX-200. Samoloty tego modelu są uziemione od marca 2019 roku, po dwóch tragicznych katastrofach. „Uważamy, że nie otrzymamy samolotów wcześniej niż w październiku. Pozostajemy fanami tych maszyn i zobowiązujemy się do podtrzymania zamówienia” – czytamy w oświadczeniu Ryanair Holdings.
Obecnie grupa prowadzi negocjacje z leasingodawcami Boeinga i Laudy na Airbusy A320 w celu zmniejszenia planowanych dostaw w ciągu najbliższych dwóch lat. Ryanair będzie musiał bowiem sprostać spowolnieniu ruchu w latach 2020-2021, po kryzysie, spowodowanym pandemią.
Rok 2021: Będzie bardzo ciężko
Przewoźnik spodziewa się, że rok 2021, kiedy linie lotnicze zaczną powracać do normalnego rozkładu lotów, będzie trudny dla grupy. „W przeciwieństwie do wielu konkurentów, będących przewoźnikami narodowymi, Ryanair nie żąda, ani nie otrzymuje pomocy państwa” – czytamy. Trwają konsultacje w sprawie zamknięcia baz, obniżek wynagrodzeń do 20 proc., bezpłatnych urlopów i redukcji nawet 3 tys. miejsc pracy (głównie pilotów i personelu pokładowego).
Mimo to, grupa spodziewa się odnotować stratę w wysokości ponad 200 mln euro w pierwszym kwartale, z powodu znacznego spadku ruchu. Grupa spodziewa się obecnie przewieźć mniej niż 80 mln pasażerów w roku budżetowym 2021 (prawie 50 proc. poniżej pierwotnego celu 154 mln). Jak podkreślają władze grupy, powrót Ryanaira do regularnych lotów zostanie znacznie utrudniony przez konkurowanie z liniami lotniczymi, finansowanymi przez rząd.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.