Irlandzkie linie Ryanair wycofują się z obsługi ostatniej krajowej trasy w Niemczech, informuje portal Airliners. Z rozkładu zimowego wypada ostatnia jego wewnątrzniemiecka trasa z Berlina-Schönefeld do Kolonii/Bonn.
Likwidacja połączenia wpasowuje się w aktualną strategię redukcji tras, udział w rynku nad Łabą wynosi niespełna 7 proc., a należących do Ryanaira linii Lauda 1,4 proc. Latem ubiegłego roku było to jeszcze 9,2 proc.
W poniedziałek Ryanair informował o mniejszych zyskach, niż planowano. Według Michaela O'Leary wynika to przede wszystkim z rosnących cen paliwa i kosztów, jakie pochłania personel. Przewoźnik obniżył też ceny biletów, aby utrzymać wypełnienie maszyn. Kolejnymi krokami ma być zamykanie nierentownych tras i nieopłacalnych baz.
Mówi się też o redukcji zatrudnienia wśród pilotów i członków personelu pokładowego.
Między stolicą Niemiec a Kolonią latają także Easyjet (niejako w miejscu Air Berlin 6 razy dziennie oraz Eurowings z 8 lotami dziennie). Obaj przewoźnicy korzystają z lotniska Tegel, podczas gdy Irlandczycy lądują na południu miasta. Co godzinę oba miasta łączą też pociągi ICE, które na przejazd potrzebują ponad 4,5 godziny. Ryanair obecny był wcześniej także na liniach z Berlina-Schönefeld do Bremy, Weeze oraz Frankfurtu-Hahn, ale wszystkie one były raczej krótkookresowe i należy je uznać za zjawisko marginalne.