Rosja: Petersburg z „otwartym niebem” od stycznia 2020 r.?

Liberalizacja zasad pozwoli na przewożenie pasażerów między dwoma krajami bez lądowania w kraju, w którym zarejestrowany jest przewoźnik świadczący usługę. Swoje zainteresowanie rynkiem naszych wschodnich sąsiadów wyraża między innymi Ryanair, Wizz Air i EasyJet. To ważna informacja, bo Rosjanie z pewnością liczą właśnie na turystów skuszonych niskimi kosztami podróży, którzy udadzą się do miasta białych nocy, Newy, setek mostów, soborów, pancernika Potiomkina czy Carskiego Sioła.

Decyzja Kremla jest z jednej strony oczywistą konsekwencją ruchu, który wprowadził z dniem 1 października tego roku wobec 53 krajów, w tym Polski, możliwość uzyskiwania drogą elektroniczną bezpłatnych wiz do Petersburga, ale z drugiej stoi w jawnej sprzeczności z interesami rodzimych linii lotniczych w tym Aerofłotu. Rosyjscy przewoźnicy protestowali przeciw otwarciu nieba nad dawną stolicą carów.  

Wśród 30 krajów, które znalazły się na liście proponowanej przez resort transportu, jest również Polska. Źródło w jednej z rosyjskich linii lotniczych powiedziało agencji TASS cytowanej przez PAP, że wprowadzenie ułatwień w ruchu dla 30 krajów jest możliwe od 2020. Niebo miałoby być otwarte przez pięć lat i ten okres byłby próbą dla całej idei.

Petersburskie lotnisko Pułkowo obsłużyło w zeszłym roku 18 123 064 podróżnych. Większość z nich stanowili obywatele Federacji oraz byłych państw Związku Sowieckiego. Udział turystów zachodnich był niewielki. Mają to zmienić nowe przepisy, które wejdą w życie z początkiem 2020 roku. Od początku października wprowadzono dla wybranych państw możliwość ubiegania się o darmowe wizy elektroniczne. Termin ważności tego e-dokumentu to 30 dni od dnia wydania. Pozwala on na pobyt Federacji Rosyjskiej do 8 dób od daty wjazdu. Z taką wizą można przekroczyć granicę wyłącznie jednym z przejść w Petersburgu lub obwodzie leningradzkim. Wiza jest ważna jedynie na terenie obwodu.