Qatar Airways w maju wznowi loty do 52 miejsc na świecie

Qatar Airways jest jedną z niewielu linii lotniczych, które kontynuują regularne loty w czasie globalnej blokady, oferując połączenia do około 30 destynacji na całym świecie. Przewoźnik chce w tym miesiącu wznowić loty do niektórych ze 167 miejsc docelowych, obsługiwanych przed wybuchem pandemii.

Linie zapowiadają, że do końca maja chcą otworzyć przeloty do 52 destynacji, natomiast w czerwcu zwiększyć tę liczbę do 80 miejsc. Chodzi o połączenia do 33 miejsc w regionie Azji i Pacyfiku, 23 w Europie, 20 na Bliskim Wschodzie i Afryce oraz czterech w obu Amerykach.

– W czasie kryzysu, jako silny partner, zdobyliśmy zaufanie pasażerów, rządów i lotnisk. Zamierzamy nadal realizować tę misję, stopniowo rozszerzając naszą sieć połączeń – stwierdził dyrektor generalny linii, Akbar al-Baker. Jak dodał, przewidywanie przyszłych podróży jest bardzo trudne, ze względu na dynamicznie zmieniające się ograniczenia wjazdu do różnych krajów.

W marcu Qatar Airways zapowiedział, że rezerwy gotówkowe linii znacznie stopnieją i zwróci się o pomoc rządową. Od tamtego czasu linie tymczasowo obniżyły pensje, a pracownikom kazały przygotować się do znacznych cięć miejsc pracy.

Jak przewiduje Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA), reaktywacja transportu lotniczego, który ucierpiał najmocniej przez pandemię koronawirusa, będzie następowała stopniowo. W pierwszej kolejności do popularności wrócą podróże krótkodystansowe, podczas gdy popyt na loty między dużymi miastami na świecie może zająć nieco więcej czasu. IATA szacuje, że do latania na dalekie dystanse podróżni mogą powrócić dopiero pół roku po zniesieniu ograniczeń transportowych.

W maju loty miał wznowić także rywal katarskich linii znad Zatoki Perskiej, Etihad Airways, jednak ostatecznie zostało to opóźnione do połowy czerwca.