Prezes Delty: Strajk pilotów to blef. Już najlepiej zarabiają

Głosowanie za strajkiem zorganizowane przez Stowarzyszenie Pilotów Linii Lotniczych (ALPA), związek reprezentujący pilotów pracujących w Delta Air Lines, zaowocowało decyzją o przeprowadzeniu strajku przez personel kokpitowy w czasie świątecznych dni pod koniec tego roku. W strajku chęć udziału zgłosiło 15 tys. pilotów.

Widmo lotniczego paraliżu przewoźnika 

Akcja protestacyjna na taką skalę w najbardziej ruchliwym pod względem podróży lotniczych okresie w roku sparaliżowałaby jednego z głównych przewoźników lotniczych w USA, zmuszając go do spełnienia wszystkich żądań wysuwanych przez związek zawodowy, aby uniknąć paraliżu w realizacji zaplanowanego rozkładu lotów. W okresie Dnia Dziękczynienia i świąt Bożego Narodzenia w USA linie zwiększają liczbę wykonywanych lotów, ze względu na największe w roku zainteresowanie pasażerów odbyciem podróży lotniczej. Amerykanie w tym czasie latają samolotami, aby odwiedzić mieszkającą w innym stanie rodzinę lub spędzić urlop w wymarzonym miejscu.

Strajk jest częścią długiej dyskusji między związkiem a zarządem linii lotniczych, która rozpoczęła się w 2019 roku. Rozmowy zostały wstrzymane z powodu pandemii, ale zostały wznowione na początku tego roku. Związek zawodowy ALPA poszukuje dla pilotów wiodącej w branży umowy. Ten nowy kontrakt zapewniłby pilotom Delty najwyższe wynagrodzenie w branży transportu lotniczego w USA i zapewniłby dodatkowe korzyści w zakresie jakości życia. Przedstawiciel związkowców powiedział, że linie bez problemu są w stanie podnieść płace i jakość życia pilotów, ale nie chcą tego robić, gdyż zysk jest ważniejszy niż poziom życia załogi kokpitowej.

– Pomimo silnego ożywienia popytu i znacznych zysków, linie lotnicze nadal ignorują rzeczywistość, że plany biznesowe nie będą możliwe bez pilotów na pokładzie. Wielu pilotów nadal pracuje na podstawie umów wynegocjowanych lata temu, na długo przed tym, jak życie na świecie zostało zakłócone przez COVID-19. Powrót do przedpandemicznego sposobu myślenia jest nierozsądnym wyborem biznesowym i ignoruje rzeczywistość zmieniającego się świata pracy – powiedział w NBC rzecznik związku zawodowego ALPA.

Szef Delty: Strajk mało prawdopodobny

Ed Bastian, dyrektor generalny Delta Air Lines, w wywiadzie dla stacji NBC stwierdził, że nie ma możliwości przeprowadzenia przez pilotów strajku w nadchodzącym okresie świątecznym. Bastian wskazał, że zatrudnia najlepszych i najlepiej wynagradzanych pilotów na świecie. Linie uważają, że nie ma uzasadnionych powodów do przeprowadzenia akcji protestacyjnej, potencjalne i formułowane przez zarząd związku zawodowego zagrożenie to tylko blef, który używany jest, aby zarząd spełnił nierealne żądania związkowców.

– Nie ma możliwości, by mogli uderzyć w Święto Dziękczynienia, Boże Narodzenie czy o dowolnej innej porze. Jest to taktyka wszystkich związków zawodowych, właściwie powinienem powiedzieć, wszystkich związków zawodowych z branży lotniczej. Ale rzeczywistość jest taka, że mamy najlepszych pilotów, którzy są już najlepiej wynagradzani. Zamierzamy się jednak upewnić się, że pozostaną najlepiej wynagradzani, więc nie będzie żadnego strajku – powiedział Ed Bastian, dyrektor generalny Delty.

Szef amerykańskiego przewoźnika zaznaczył, że prawo federalne również uniemożliwiłoby przeprowadzenie strajku. Zgodnie z obowiązującymi przepisami piloci nie mogą rozpocząć akcji strajkowej bez ogłoszenia przez Krajową Radę Negocjacyjną impasu w negocjacjach. Następnie przed rozpoczęciem strajku musi nastąpić 30-dniowy okres karencji. Do tej pory zarząd Rady nie wydał takiego oświadczenia.

– Jesteśmy w trakcie mediacji przeprowadzanych przez Narodową RadęMediacyjną. Jest wiele faz i etapów, przez które trzeba przejść – w rzeczywistości jesteśmy znacznie bliżej, niż ludzie lubią myśleć, próbując osiągnąć nową umowę. Miejmy nadzieję, że odbędzie się to wkrótce – dodał Bastian.

Dyrektor operatora z USA wysuwa w ten sposób mocny argument, że z różnych powodów do zapowiadanego strajku nie dojdzie. Z drugiej strony związek ALPA jasno wyraził swoje stanowisko, że akcja strajkowa odbędzie się niezależnie od argumentacji linii lotniczych. Tylko czas pokaże, która strona miała rację. Jednak wydaje się nieco sprzeczne z intuicją poleganie na przepisach federalnych wprowadzonych w celu ochrony pracodawcy przed strajkiem, podczas gdy ideą strajków jest nieprzestrzeganie przepisów prawa.